Witajcie w moim miejskim ogródku!

Pomału urządzamy się z mężem w nowym, parterowwym mieszkaniu, które ma spełnić nasze marzenie o własnym "ogrodzie" Nasz ogródek będzie raczej namiastką ogrodu, ale i tak bardzo mnie cieszy, choć jednocześnie jest ogromnym wyzwaniem, bo jako młoda dziewczyna, wychowana w śródmiejskich blokach stolicy nie mam doświadczenia, ani wiedzy o projektowaniu, urządzaniu i pielęgnacji zieleni.

Zadanie przed nami jest jeszcze trudniejsze przez fakt, że nasz skrawek zieleni jest na szczycie garażu podziemnego, z niewielką warstwą ziemi. To na czym nam zależy to estetyczny, funkcjonalny ogródek, który będzie cieszył cały rok, a jednocześnie da nam choć odrobinę poczucia intymności, bo okien i balkonów sąsiadów nigdy nie ominiemy.

Liczę na Waszą wyrozumiałość i wsparcie! Moc pozdrowień!

sierpień 2014 - w mieszkaniu rozpoczynają się prace wykończeniowe, a my robimy pierwsze inwestycje w ogródku - malowanie i stawianie paneli lamelowych na jednej ścianie, donica z palisad wzdłuż ogrodzenia, pierwsze nasadzenia - "misz masz", w którym widać nasz brak doświadczenia i wizji, a także pragnienie szybkich efektów

Wiosna 2015

Pierwsza wiosna w naszym miejskim ogródku Śliwy pomału zaczynają kwitnąć, trawa wygląda bardzo słabo po zimie, mam wrażenie, że nie bardzo mamy co kosić, ale bratki i kwiaty cebulowe, które wsadziłam w ziemię na próbę jesienią - cieszą, dlatego dokupiłam irysy, mieczyki, lilie, dalie, sadzonki bylin (liatra, tawułka, sparaxis tricolor), 3 róże pnące i 2 rododendrony - zobaczymy, co mi z tego wyjdzie A taras zdobią od marca bratki i prymulki. Postawiliśmy też płotek na ścianie frontowej i tym samym odgrodziliśmy się od parkingu.

Witaj . Na zdjęciach ogród wydaje się całkiem spory jak na blokowe warunki . I to nie są żadne namiastki

No własnie , powiedziałabym tez,że wyglada na całkiem spory areał ogrodu i mozliwości.Fajnie,ze kupiłaś różnorodne roślinki.Mam ndzieję,ze dojdą jeszcze inne.
Na pewno Ci sie uda.Bo chieć to móc!!
Brateczki - ładne kolrki.Też je lubię

Jona, Anabuko - bardzo Wam dziękuję za odwiedziny
Ogródek nie jest mały, w szczególności jak na warszawskie ogródki przy mieszkaniach w bloku, ale niestety dużym utrudnieniem jest mała warstwa ziemi, ze względu na garaż.
Wrzucam jeszcze kilka aktualnych zdjęć:

Witam kolejną warszawską ogrodniczkę
Kawał ogrodu masz, jest pole do działania.
Zbyt wąskie te rabaty podwyższone, moim zdaniem. Będziesz poszerzać, jak Ci się chciejstwa ogrodowiskowe włączą

Cześć Tess! Zgadzam się z Tobą w 100% co do rabaty - dziś wiem, że jest za wąska, ale rok temu ustawiłam te palisady z myślą, że ma być tam jedynie tuje, a teraz kombinuję. Planuję pomału drugą rabatkę, ale od strony sąsiada z mojego osiedla i nie chcę się już zasłaniać tymi panelami i myślałam tylko o delikatnym, dosłownie 5cm, dosypaniu ziemi i posadzeniu bluszczu, powojnika i ew. innych roślin, które są w stanie wytrzymać w warunkach typu 20-25cm ziemi. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam

Może mi pomożecie? Zastanawiam się nad kształtem i doborem roślin na małą rabatę (długość ok 5 m) wzdłuż ogrodzenia z sąsiadem. Nie chcę robić donic itp., które pozwolą sadzić większe rośliny. Wymyśliłam, że odgrodzę rabatę niską palisadą, która ułatwi koszenie i pozwoli dosypać trochę ziemi (zakupiłam w Biedronce takie plastikowe coś i teraz żaluję bo wygląda to bardzo sztucznie i jeszcze ten "najazd dla kosiarki" - postanowiłam go ukryć odwracjąc płotek), ale wyrzuciłąm paragon, więc musi zostać to co mam). Chciałabym, aby rabata miała nieregularne kształty - póki co przykładowa fala, jak ogładałam zakupione palisady.
Chcę posadzić bluszcz zimozielony (mam 5 sadzonek, nie wiem jakiej odmiany i clematisy (2 białe - "miss bateman" i 2 różowe - "ville de lyon").
Zależy mi na tym, aby była to rabata ładnie wyglądająca o każdej porze roku, ale nie bardzo wiem, co jeszcze mogę posadzić w gruncie o nawierzchni ok 20-25 cm (pod spodem jest garaż podziemny).
Bardzo Was proszę o sugestie i rady. Z góry dziękuję za pomoc!

Zatęskniłam za ogródkiem, wiosną, zielenią i tak mnie naszło na wspominki minionego sezonu. Znalazłam kilka lipcowych zdjęć i jeszcze bardziej się rozmarzyłam. Tyle się wydarzyło, rok mnie tu nie było...
Powstała "mała rabata", pojawiły się tuje-kule w donicach. Teraz pozostało mi zaplanować ogródek na nadchodzące lato