Warmia
19:10, 06 lut 2016
Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
Patyczki pocięłam na 15cm kawałki. Wstawiłam je na chwilę do wody i potem każdy patyczek umoczyć w ukorzeniaczu i do ziemi. Postoją w garażu, a potem zobaczymy.
Chyba jak Asia będę jakieś czary odprawiać, żeby wyrosły z nich piękne sadzonki.
Trochę by się zaoszczędziło kaski.