Jana, jako że maluję bardzo dużo i zazwyczaj meble, które i tak będą tylko na jakiś czas (dopóki mąż się znowu nie wykaże), to wybieram najtańszą farbę ftalową do drewna i metalu (Cieszynka). Dzieciom zaś mebelki malowałam taką farbą, na puszce której był pluszak miś namalowany. Nie pamiętam nazwy firmy.
Jeśli chcesz jakiś szczególny mebel pomalować, to zapytaj Irenki, ona też dużo maluje i widziałam, że jakąś farbę w grudniu polecała chyba Justynie z Piaskownicy.
W tej półce na siewki też malowałam niektóre części.
I jeszcze zapomniałam dodać, że maluję wałeczkiem welurowym, nie gąbkowym, bo po jednym malowaniu do wyrzucenia, i nie pędzlem.
Mireczko, półka ma kółka, żaden problem przestwić półkę i tylną częśc wystawić do słońca Na dole chyba jest wystarczająco światła, jakby co dam niższe doniczki.