Kolorowo u Ciebie
Z wielkością rabatek miałam tak samo, niby wystarczająco ale po roku już poszerzałam bo było za gęsto
Przekopywania i zdzierania darni nie zazdroszczę
Dziekuję bardzo Dopiero zaczynam moją ogrodowiskową przygodę. Okazuje się że niektóre gatunki lepiej sobie radzą a inne gorzej. Kopanie w glinie jest ciężkie w słońcu, najlepiej po deszczuNo i do tej czarnej roboty często ślubnego zatrudniam Ja gadam i pielę, mąż kopie a pies psoci kopie dołki gdzie popadnie, bo lubi robic to samo co my. Cieszy mnie to że ogród powoli się zmienia na lepsze.
Witaj Agatko,
będę wpadać i podglądać,piękne hortensje,moje złapały szarą pleśń.
Widzę też floksy,ja je uwielbiam,przypominają mi wakacje u babci.
Będę ci kibicować ,bo ja też tak zaczynałam ,trawa,zielsko...Pozdrawiam
Witaj Agatko, wpadam z rewizyta. Fajnie wykombinowałaś rabatkę pod domem, ale ja od razu zrobiłabym szerszą. Idę o zakład, że i tak będziesz ją poszerzać. Będzie więcej miejsca na chciejstwa . Pozdrawiam
Kasiu: Masz rację już teraz myslę co by tu dosadzić i jak rozbudowac ta rabatę no i będzie ciasno więc po upałach znowu kopać bedę
Karolu: Dzięki Teraz muszę to wszystko w rabaty połaczyć żaby wyszła spójna całość. Przedogródek uwielbiają trzmiele i motyle czasem do domu wejść trudno tyle tego
No kurcze w końcu ślubowal na dobre i na złe mój teraz już się wymiguje,a jak zrobię sama mówi, że mogłam poczekać, przecież by mi pomógł ale za to sam mnie na zakupy wysyła tylko ostrzega, żebym nie przesadzala, a jak kupuje pojedyncze to już nawet nie zauważa, że to nowe
Hah oni wszyscy tak mają Mój jak wracam z wycieczki do szkółki i zobaczy moje zdobycze to tylko kwituje że ON to by mi większe kupił No ale zaraża sie nteż powoli moją pasją i chcociaż niechetnie trawnik oddaje to jednak potem zadowolony z efektów