Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 19:52, 21 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22024
Ekobordy kupuje się ze specjalnymi szpilkami. Bardzo łatwo je wyginać do pożądanego kształtu. Stosowałam je przy układaniu kostki betonowej na zakręcie. Dwa kawałki, które mi zostały świetnie się sprawdziły jako rozgraniczenie trawnika i klińca przy ścieżce na zewnątrz (muszę dokupić jeszcze dwie sztuki). Przy zróżnicowaniu wysokości rabat plastikowe wynalazki się nie sprawdzają. Tutaj potrzebne jest solidniejsze wykończenie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:58, 21 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22024
Gosiek33 napisał(a)
Gruszka zbierz nasiona werbeny i wysiej w domu inaczej będziesz tak jak ja dłużej czekać na kwitnienie. Mała Mi przechowywała w szklarni i wysadziła duże rośliny do ogrodu. Szkoda, że nie mam choć małej szklarenki i chyba pisała, że je przycięła i pięknie się zagęściły - tylko czy dobrze pamiętam?


Zbiorę po przymrozkach. część nasionek wysiałam w domu i potem pikowałam wprost do ogrodu, a część rzuciłam na rabaty. Oba sposoby się sprawdziły. Nie mam rabat tylko z werbeną. One są dopełnieniem i nawet mi pasuje, że są trochę później.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Pszczelarnia 17:50, 22 wrz 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Prawy dereń to Elegantissima.

Pobyłam u Ciebie troszkę z rozchodnikami i astrami w tle.


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 17:59, 22 wrz 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Ilony Wiśniewskiej- Hen. Na północy Norwegii.

Tego nie znam. Proszę o jeszcze: zdjęć i opisów lata, lektur jesieni, jarząbów szwedzkich (jak im nie słuzy - jakie się robią - u mnie to żelazne drzewa pod jesionami).

Przedogródek zachęcający i otwarty na spojrzenia innych.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gruszka_na_w... 19:21, 22 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22024
Ewo, dziękuję za pomoc w identyfikacji dereni. Moje jarząby jeszcze malutkie. Rosną na zewnątrz. Tam już nie podlewam. Susza daje im się we znaki i kot próbował skalpować pnie. Bardzo wcześnie usychają im liście, bez okresu przejściowego w postaci zmiany barwy na miłą dla oka.
Dzisiaj pies wyciągnął mnie na spacer o poranku. Uroczo było.
Widoczki z ganku po otwarciu drzwi.



Podokienna z rozplenicami ukazała mi się w nowej odsłonie.





Dobrze mieć psa.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:35, 22 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22024
Po południu już nie było tak dobrego światła. Słoneczko przyjemnie grzało. Ściągnęłam żagle cieniujące i woalkowe osłony tarasu. Łapałam ciepełko.

Uwieczniłam swoją kolekcję jesiennych astrów. Pierwszy to krzaczasty, dorasta do 50-60 cm. Pozostałe to wysokie astry (nowobelgijskie?)







Coraz bardziej podoba mi się tojad- mordownik. Od dawna zachwycam się trzmieliną europejską i jej owocami.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Anda 19:44, 22 wrz 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33455
Mam nadzieje w przyszłości rownież stworzyć rabatę na środku ogrodu. I posadzę tam bardziej jesiennopiękne rośliny Te kolory u Ciebie są cudowne
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Gruszka_na_w... 20:24, 22 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22024
Ewo, jakie miałam szczęście, że trafiłam tu na Ogrodowisku na tak wspaniałe ogrody. I było faktycznie tak jak piszą fachowcy- oglądaj, oglądaj, oglądaj i zapamiętuj te momenty, kiedy "piknęło" ci w sercu. Mnie pikało w ogrodzie Vivy, Tomka Grochowskiego z Radkowa, Miry, Gabrysi, Ewy- Pszczelarni, Dzidki, Małej Mi. Nawet nie przypuszczałam, że we mnie tkwi tęsknota za takimi zestawieniami roślin i kolorów. Normalnie jestem pragmatyczna i konkretna, a tu takie trochę romantyczne szaleństwo wyszło. Człowiek to jednak zagadkowy jest w swej istocie. Sam siebie potrafi zaskoczyć.
Jesienny ogród zawsze mi się kojarzył z czymś smutnym. W oglądanych ogrodach odkryłam, że może być równie piękny jak w innych porach roku.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Makusia 11:30, 23 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Widok zza płota i podokienna z rozplenicami- powalające wrażenie!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Gruszka_na_w... 21:08, 23 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22024
Pszczelarnia napisał(a)
Proszę o jeszcze: zdjęć i opisów lata, lektur jesieni, jarząbów szwedzkich (jak im nie słuzy - jakie się robią - u mnie to żelazne drzewa pod jesionami).



Tak wyglądają te nieszczęsne jarząby. Ten z listkami był w sierpniu podlewany przy okazji spryskiwania nowych nasadzeń na rabacie zewnętrznej. Ten bez listków nie był.





Rosnący kilka metrów dalej klon ginnala jest cudownie zielony.



Natknęłam się wczoraj na recenzję napisaną przez Hannę Krall o książce Justyny Dąbrowskiej "Nie ma się czego bać. Rozmowy z mistrzami". Brzmiała tak:

" Nie należy się peszyć czymś tak trywialnym jak krótkość życia.
Poza tym trzeba uważnie zamiatać podłogę. Nie po to, żeby była czysta, tylko żeby uważnie żyć każdą chwilą.
Poza tym nie warto mieć pretensji do całego świata.
Poza tym mąż ma mieć ugotowany obiad.
No i nie trzeba wstrzymywać oddechu na widok staruszków, nawet niechlujnych. Starością nie można się zarazić.
Trzeba zarobić sobie na dobra starość. Najlepiej- mądrym życiem.
Spieszmy się mądrze żyć- zdają się mówić bohaterowie książki Justyny Dąbrowskiej. Mądrej, ważnej książki."
Mnie zaciekawiło. Sporo ostatnimi czasy rozmyślałam o starości.
Zakwitła i w sadzie jabłonka (szara reneta). Rajskie jabłuszka dojrzały.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies