U mnie Limki nigdy się nie pokładają, ciekawa jaka jest tego przyczyna u Ciebie. Ja robię tak jak Luki, a niektóre nawet wyżej tnę. Ile lat mają Twoje Limki?
Na to wygląda że dłużej sobie w tym roku poczekamy na urodę żurawek.
A u mnie mróz nie załatwił róż ale nornice tak mi obgryzły korzenie młodej Giardini
A u mnie wszystkie żurawki wyglądają bardzo dobrze, aż poszłam sprawdzić, jak poczytałam wasze posty. Może dlatego, że przykryłam je mocno liśćmi i gałązkami świerkowymi, no i jednak w mojej okolicy nie było takiego dużego mrozu.
Mam je piąty rok,też jedną ciachnęłam tak jak Luki i zobaczę.
W zeszły roku próbowałam podnieść taki duży kwiat nasiąknięty od deszczu i w sumie się nie dziwię że się uginają pod ciężarem a potem już nie ma opcji żeby podniosły się same, w sezonie jeszcze dodatkowo odcinam te młode gałązki co mają mniejsze kwiaty.
Dwa lata temu te co mam przed choiną kanadyjską też ściachnęłam wysoko, miały mocną podstawę to myślałam że udźwigną ciężar