AgataP
10:56, 25 maj 2016
Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Małgoś, mój był trochę przesłonięty przez wierzbę która rośnie za siatką na chwastowisku, mąż w końcu ją przyciął, a i może wytnie w pień w tym roku, zobaczymy...
Tak więc cieniowała go trochę i taki niekształtny trochę wyrósł, teraz go przyciągam do słupka by go naprostować.
Kwitnie w tym roku jest magiczne, obsypany różyczkami Nie choruje, nic mu nie dolega, drzewom obok też nic nie jest...
____________________
Z Pszenicznej...
Z Pszenicznej...