Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Z Pszenicznej ...

AgataP 10:56, 25 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Margarete napisał(a)

Zawsze chciałam mieć glóg...podobał sie mi bardzo i mojemu mężowi tez, ale tu na O skutecznie mnie przed nim przestrzegano ...że choruje, że jest źródłem zakażenia dla innych roslin w ogrodzie....więc zrezygnowałam, ale dojrzewam do decyzji posadzenia go z dala od ogrodu, od ulicy, przed domem...
A twój jak sie spisuje ?



Małgoś, mój był trochę przesłonięty przez wierzbę która rośnie za siatką na chwastowisku, mąż w końcu ją przyciął, a i może wytnie w pień w tym roku, zobaczymy...
Tak więc cieniowała go trochę i taki niekształtny trochę wyrósł, teraz go przyciągam do słupka by go naprostować.

Kwitnie w tym roku jest magiczne, obsypany różyczkami Nie choruje, nic mu nie dolega, drzewom obok też nic nie jest...

____________________
Z Pszenicznej...
Karol99 10:56, 25 maj 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Piękne zdjęcia. Bardzo ładnie u Ciebie.

Małgosiu co do glogu- ja też się spotkałem z opinią ze choruje. Tylko jestem ciekawy gdzie? U mnie w okolicy jest pełno, cała ulica obsadzona rośnie juz wiele lat i każde drzewo jest piękne. Moim zdaniem te choroby są wyolbrzymione.
Sam mam 3 w ogrodzie juz wiele lat i nie żałuję, a wiosną są przepiękne.
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
AgataP 10:57, 25 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Karol99 napisał(a)
Piękne zdjęcia. Bardzo ładnie u Ciebie.

Małgosiu co do glogu- ja też się spotkałem z opinią ze choruje. Tylko jestem ciekawy gdzie? U mnie w okolicy jest pełno, cała ulica obsadzona rośnie juz wiele lat i każde drzewo jest piękne. Moim zdaniem te choroby są wyolbrzymione.
Sam mam 3 w ogrodzie juz wiele lat i nie żałuję, a wiosną są przepiękne.


Podpisuję się pod tym co Karol napisał
____________________
Z Pszenicznej...
margaretka3 11:00, 25 maj 2016


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
W Krakowie na osiedlach też piękne, dorodne drzewka rosną, cudnie kwitną że aż zazdroszczę, że one nie u mnie w ogródku. I nie widzę, aby chorowały. Nie wiem, skąd taka opinia o nich na forum.
____________________
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę
anna_t 13:31, 25 maj 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
Twoja bylinówka powala!
dzisiaj zrobię pomiar ciśnienia to zajrzałabyś do mnie wieczorkiem doradzic jaka linie kupic? po 19 będę bo wtedy dziewczyny juz położone
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Gocha 14:14, 25 maj 2016


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Agatko głóg też uwielbiam i czuję do niego sentyment. Ja mieszkałam będąc młodą i piękną w bloku na 4 piętrze i ten widok z okien na kwitnące głogi pod samymi oknami - cudo. I wtedy wydawało mi się że nie chorowały. Teraz u teściowej pod blokiem też obserwuję ten głóg i obserwuję lata kiedy niezbyt ładnie kwitnie i faktycznie bardzo choruje- w lecie już nie ma wcale liści. Ale w tym roku pięknie kwitnie, cały oblepiony i biały też ładnie wygląda. Perukowca też mam tak poprowadzonego jak Twój tylko jeszcze troszkę mniejszy niż Twój jest. Ale widzę że sporo peruczek bedzie miał w tym roku. Agatko bylinówka piękna- po prostu cudo. Jak rosną Twoje graby i kedy należy je przycinać.? Bo ja czekam na hasło od Ciebie. Pozdrawiam
____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu
roma2 14:27, 25 maj 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Agatko, zaglądam do Ciebie często, ale nic nie piszę. Rozmowa o głogach Paul*s Scarlet mnie "wypędziła" z cichego siedzenia. Karol pyta gdzie chorują. W Opolu masowo. Kwitną całkiem ładnie, ale już pod koniec lipca łysawe. Moje na działce z tego powodu wywalone. Kwitły przepięknie, ale zaraz potem dostawały plamek i liście opadały błyskawicznie. Podobnie było u Gabrieli z ogrodu w budowie nieustajacej..., a Ona z okolic Krakowa. Cieszę się, że u Was ładne, bo je bardzo lubię. Przepraszam za wtrącanie się i pozdrawiam słonecznie.
____________________
Komendówka
AgataP 15:08, 25 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Gocha napisał(a)
Agatko głóg też uwielbiam i czuję do niego sentyment. Ja mieszkałam będąc młodą i piękną w bloku na 4 piętrze i ten widok z okien na kwitnące głogi pod samymi oknami - cudo. I wtedy wydawało mi się że nie chorowały. Teraz u teściowej pod blokiem też obserwuję ten głóg i obserwuję lata kiedy niezbyt ładnie kwitnie i faktycznie bardzo choruje- w lecie już nie ma wcale liści. Ale w tym roku pięknie kwitnie, cały oblepiony i biały też ładnie wygląda. Perukowca też mam tak poprowadzonego jak Twój tylko jeszcze troszkę mniejszy niż Twój jest. Ale widzę że sporo peruczek bedzie miał w tym roku. Agatko bylinówka piękna- po prostu cudo. Jak rosną Twoje graby i kedy należy je przycinać.? Bo ja czekam na hasło od Ciebie. Pozdrawiam


Gosiu, powiem Ci że graby mnie nieco zirytowały bo jedne miały już listki inne miały, ale nie wszędzie, a kolejne tylko pączki wiec wczoraj przyłożyłam patyczek i równo ciachnęłam je na 40 cm. Dostały już podlewanie razem z hortensjami więc mam nadzieję że się wezmą do roboty

Z tym głogiem to mnie wystraszyłyście, ale patrzyłam na zdjęcia z roku ubiegłego i na którymś dostrzegłam że liście we wrześniu jeszcze miał...

No ale nie ustrzeże się przed niczym, mam kasztanowce u siebie więc szrotówek jest znienawidzony przeze mnie - walczę z nim preparatami doglebowymi i jako tako to działa - lepiej niż opaska na którą łapią się wszystkie owady.
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 15:10, 25 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
roma2 napisał(a)
Agatko, zaglądam do Ciebie często, ale nic nie piszę. Rozmowa o głogach Paul*s Scarlet mnie "wypędziła" z cichego siedzenia. Karol pyta gdzie chorują. W Opolu masowo. Kwitną całkiem ładnie, ale już pod koniec lipca łysawe. Moje na działce z tego powodu wywalone. Kwitły przepięknie, ale zaraz potem dostawały plamek i liście opadały błyskawicznie. Podobnie było u Gabrieli z ogrodu w budowie nieustajacej..., a Ona z okolic Krakowa. Cieszę się, że u Was ładne, bo je bardzo lubię. Przepraszam za wtrącanie się i pozdrawiam słonecznie.


Roma o głogu napisałam już u Gosi - liczę że nie dojdzie mi kolejne drzewo do walki - świerki - ochojniki, a szrotówek na kasztanowcach....
Nie wtrącasz się tylko udzielasz pouczających rad

buziaki...
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 15:13, 25 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
anna_t napisał(a)
Twoja bylinówka powala!
dzisiaj zrobię pomiar ciśnienia to zajrzałabyś do mnie wieczorkiem doradzic jaka linie kupic? po 19 będę bo wtedy dziewczyny juz położone


Aniu jak mi się uda to zajrzę, jutro o 7 rano mamy już wyjazd więc dziś wszystko w przyspieszonym tempie robię

Bylinówka, co rusz to kwitnie coś nowego, zaraz iryski syberyjskie będą piękne, kilka peoni i bodziszek wspaniały obsypany jest pąkami - to będzie pierwsze kwitnienie jego u mnie...

Rodki też już kwitną, ale nie pokazuję bo zaraz będziecie u Bogdzi oglądać takie, że gały wychodzą...
____________________
Z Pszenicznej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies