Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon 2016

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon 2016

zbigniew_gazda 21:23, 26 wrz 2016


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11177
Haniu to będzie konieczna męska dłoń do wymiany na nowe. Fachowców masz w rodzinie.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
asiak 21:24, 26 wrz 2016


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
No, Haniu po 20 latach miały prawo A może Ty za dużo nimi pracujesz?
____________________
AsiaDziałeczka Asi
hanka_andrus 22:26, 26 wrz 2016


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Fachowców mam, Zbyszku, ale, umiesz liczyć, licz na siebie. Okres gorący w ogrodzie czekać nie mogę na weekend, a nosić się z widłami tam i z powrotem nie będę, kupię trzonki i sama oprawię. Nawet jak co nieco ociosać trzeba będzie, to mam siekiereczkę, ja żadnej pracy się nie boję.
To tak jak z turystyką, zwiedzać lubię, i chodzić też, byle by po drodze gdzieś posiedzieć by było można.

Czy za dużo pracuję? Asiu, tak jak wszyscy. Tyle, że w starym ogrodzie korzeni więcej do usuwania. Przy kopaniu marchewki nic by nie było, ale już przy wykopywaniu zawilców japońskich albo marcinków, trzonek trzeszczy.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
zbigniew_gazda 07:44, 27 wrz 2016


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11177
Jestem pełen podziwu i uznania.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
hanka_andrus 07:54, 27 wrz 2016


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Dziękuję, Zbyszku! Staram się być niezależna. Nie zawsdze mi to wychodzi, ale póki co jest ok. Jedyne czego w ogrodzie nie mogę, to prac na wysokości.
Twardo ziemi sie trzymam.

Miłego dnia.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
gobasia 09:05, 27 wrz 2016


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
Twardo stąpasz po ziemi Haniu ,to widać

ja też jetem pełna podziwu dla Ciebie....Życzę Ci sił i pogody ducha na wiele ,wiele lat "Kobieto pracująca"

Zdjęcia robisz jak zawodowa fotografka...to ostatnie piękne
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
Milka 10:50, 27 wrz 2016


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
hanka_andrus napisał(a)
Fachowców mam, Zbyszku, ale, umiesz liczyć, licz na siebie. Okres gorący w ogrodzie czekać nie mogę na weekend, a nosić się z widłami tam i z powrotem nie będę, kupię trzonki i sama oprawię. Nawet jak co nieco ociosać trzeba będzie, to mam siekiereczkę, ja żadnej pracy się nie boję.
To tak jak z turystyką, zwiedzać lubię, i chodzić też, byle by po drodze gdzieś posiedzieć by było można.

Czy za dużo pracuję? Asiu, tak jak wszyscy. Tyle, że w starym ogrodzie korzeni więcej do usuwania. Przy kopaniu marchewki nic by nie było, ale już przy wykopywaniu zawilców japońskich albo marcinków, trzonek trzeszczy.


Piękna a hortensja.
Co do wypowiedzi, mogę się tylko podpisac pod tymi słowami, jakoś tak dziwnie wychodzi, że niby pomocnicy w rodzinie są, a jak co to tylko na siebie można liczyć. Przydałby się tobie kolega do pomocy, co lubi prace ogrodowe, ale jak takiego znaleźć
ale jest plus wielki, praca i ruch, to lepsza kondycja jednak, zimą odpoczniesz ciut, a wiosny jak zwykle będziesz wypatrywać, jak my wszyscy, co tez ponarzekamy czasami buziak Hanuś
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
violka171 18:49, 27 wrz 2016


Dołączył: 22 sty 2016
Posty: 5010
Haniu ,najlepiej byc nie zaleznym
co do narzedzi miały prawo zaprotestowac i tak dlugo nimi pracowalaś
szkoda tylko ze w tym momencie kiedy sa najbardziej potrzebne-ech ta złosliwość rzeczy martwych
i ja sie dołaczam że jestem pełna podziwu dla Ciebie i samozaparcia
buziole wysyłam
____________________
Działeczka-moje kochane miejsce na ziemi
hanka_andrus 19:30, 27 wrz 2016


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Kochani, dziękuję za słowa poparcia. Do sklepu nie dotarłam trzonków nie kupiłam, musiałam stare stylisko skrócić,żeby móc cokolwiek dziś zrobić. POsadziłam 3 róże, kolejne 3 zadoniczkowane czekają na wolne miejsca, których nie ma, bo zajmują je dalie. Oczywiście było wielkie lanie wody, bo na niebiosa nie mogę liczyć.

No i było orywanie pigwowca i pigwy. Trochę posiedziałam przy podlewaniu, trochę pogadałam z sąsiadką i dzień od 9:00 do 16:00 zleciał migusiem.

Owoce zostały już zawiezione do domu. jutro część ląduje w sokowniku. Teraz sesja zdkjęciowa. Jak naprawiałam widły, nie pokażę, bo to jet prowizorka na moment, ale działa i o to chodziło.

Pigwa


Zapas pigwowców

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
hanka_andrus 19:34, 27 wrz 2016


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Sadzonki różyczek już w ziemi, liliowiec dalej czaruje.





i takie tam

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies