Zbyszku, żadne to szkolenia, ot dzielę się wiedzą, którą trochę nabyłam w ogrodzie.
Chryzantem zimujących nie przykrywam, ale u mnie łagodne zimy i czasem, a nawet przeważnie bez śniegu, Przykrywanie nie ma u mnie sensu, bo wszystko by wygniło z nadmiaru wody. Bo wody zimą u mnie pod dostatkiem. Tak samo piwonii nie przykrywam, wyjątek robię dla drzewiastej.
Ale u Was zimy ostre bywają z silnym mrozem i dużym śniegiem, Ja bym ograniczyła im dopływ wody. jak już przymrozki bedą w furtce, dałabym na to donicę bez dna, mogłaby być duża butla bez dna z otwartym korkiem, w środek trochę suchej trawy, i dość solidnie okryć.
Innego sposobu nie widzę, Postępuj tak jak z piwonią. Gałązki stare lepiej zostawić.
Zauważyłam, że chryzantemy lepiej zimują jak mają przykryte korzenie, u mnie rosną przy floksie szydlastym i jego pędy izolują korzenie w zimie, i zatrzymują śnieg,
U Ciebie będą dodatkowo na gołym kamieniu. Radziłabym fundnąć im jakieś futro na czas zimy.
Najlepsze by były kopczyki z kompostu, Ale te kamienie musiałbyś na czas zimy odgarnąć.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie