Izeczce tego lodu nie zazdroszczę. A szczególnie owieczkom. Teraz dla nich chyba najgorszy okres, bo i kocić się chyba będą. Oby nie w taki mróz.

Edytce porannego lodowiska też nie życzę. U mnie dozorcy wysypali ścieżki piaskiem i solą. Chociaż soli nie wolno, ale i tak posypują. Wieczorowy spacer spokojny, bez deszczu, ale co będzie z rana? Ano, niespodzianka zapewne.

alinaSz napisał(a)

Witaj Hanusia...Widzę że nadal tryskasz dobrym humorem to mnie cieszy ..podglądam Twój wątek od czasu do czasu ale bez ujawniania się ..życzę Ci takiego dobrego humoru w tym roku i dużo sił..aby ż wiosną ruszyć na swoją działkę bo tam każdy z nas odżywa...u nas porządnie mrozi..śniegu mało..pozdrawiam..

Alinko, humor zawsze na maszt wciągam rano! Toć jestem sobie sama statkiem, sterem i morzem! I nieodmiennie w tej chwili steruję w kierunku wiosny i ogrodowych przygód.
A jutro u pierwszoklasisty dzień Babci i Dziadka, będę podwójnie reprezentować i siebie i dziadka. Oby tylko gołoledzi nie było!


Chociaż mówili w prognozie: zamieć i goło leć!
Tylko, że miotły mi się uszargały, a zimą goło latać? To nie w moim stylu!
Miłych snów!

Haniu jesteś po prostu niesamowita. A co do twojej windy to należałoby zadzwonić do administracji i ich opierniczyć z góry do dołu. I powiedzieć że w tym miesiącu nie będziesz wnosić opłaty za windę bo jej przecież nie ma! i niech z takim samym tekstem zadzwonią inni. Zobaczysz ze zaraz części się znajdą. Przy okazji jeszcze postrasz radiem, telewizją i gazetą.

Haniu Wesołe dzień dobry

i mam lód e-muś wysypuje chodnik piaskiem a u nas chcą szkołę zamknąć i o
pozdrawiam dziś buziolki
w sobotę będziemy walczyć przed imprezą dla dzieci bo mieliśmy zaplanowaną co z tego wyjdzie zobaczymy
mimo to fajnego dnia

U mnie zima całą gębą.
Pozdrawiam Haniu dziękuję za odwiedziny

Oj Edytko ale tak na zawsze ta szkole chca zamknac? walczcie wiec ile sil.

U nie chory Emus i slonko a ja uprawiam kanapologie stosowana

Izuś wiemy niewiele i właśnie trzeba się dowiedzieć o co chodzi a z tego co wiem to redukcja bo chodzi o koszty pocieszające dla mnie jest tylko to że ja jak chodziłam do szkoły to miałam podzielone do 4 klasy czy 3 ciej miałam na miejscu a reszta do 8 mej klasy jeździłam 2 km do szkoły i Lenka też dalej nie pojedzie tylko czy od września czy nie bo rozdzielania całej edukacji czyli przerw takich jak kiedyś nie może być musi być szkoła czyli jedna placówka w jednym miejscu od 0 do 8 i do tego dążą zobaczymy my nie mamy daleko co to jest 2 km ale dzieci z innych miejscowości i chodzi o te małe cały dzień spędzą a w szkole i chyba o to najbardziej rodzicom chodzi paaa Hanusia wybacz że zaśmiecam buuuziaki lecę

Izuś zdrowia życzę

U mnie odwilż i wszystko zaczyna spływać, tylko ten lód pod spodem się jeszcze trzyma, paskuda...

U mnie trawniki już prawie zielone, aby te hałdy przy chodnikach się trzymają twardo bo już się zbryliły!
Dla upamiętnienia tegorocznej zimy wklejam napotkaną bałwanicę albo może to popiersie Szopena? Bo na ul Szopena w przedogródku zostało postawione!