AGATA
no ja też siebie nie bardzo widzę już bez ogrodu, ale czasami marze o innej wersji siebie
poza tym jest drugi ogrodnik i właściciel, a on tego kawałka ziemi nie opuści
KAMILA
dobre, ale ile przyjemnych rzeczy kiedyś robiłam, teraz nie mam na to czasu, normalnie jak niewolnik ogrodu
EWA777
Ale tyś Ewciu miła
dzięki ci i całej rodzince
teraz w tym zakątku każdy coś dokłada, wnusie, córa, reszta i powstaje mała klamociarnia
GORANA
Aniu, przechodzi...mnie to brak czasu najbardziej dokucza, za mało go na ogród, a ja lubię tak porządnie, jak u Kindzi i nici z tego, więc jest parkowo leśno, dziko ciut
buź
PSZCZELARNIA
cieszę się Ewo, ze niebieski tez się podoba.
Donice 4 lata temu kupił mąż w Praktikerze po przecenie były, więc zabrał wszystkie
już wymyte i wypastowane, odświeżyły się i bardziej zabezpieczone są.
Robimy tam, bo widziałaś, jak tam było, to wręcz przymus zmienić
muszę wiosną te jeżówki spod rozplenic wyciągnąć
bo jak myszy w norze
cisy przycięłam, oprócz tych co skryte pod trawą, to w 2 osoby mus robic
a bukszpany dalej nie
foty z 31 lipca, nie miałam potem czasu nic focić