Przypomniały mi się jeszcze zadania na ten sezon:
przycięcie kantów na pozostałych liniach trawnika
zakopczykowanie róż
okrycie roślin przed mrozem
........i pewnie jeszcze coś się znajdzie
Ale na pewno od dzisiaj będę czekać na wiosnę kiedy cebulowe zakwitną, oczekiwanie jest najlepsze.A w domu muszę zacząć piec pierniki na święta.
Taki niedzielny relaksik, pogoda cudowna, aż żal siedzieć w domu, więc wymyśliłam kanciki przy żywopłocie grabowym. nasiona trawy rozpłynęły się, zanim zdążyły wykiełkować i narobiły bałaganu.
Mam jeszcze taką lawendę, posadzoną w zeszłym roku z maleńkich sadzonek. Nie chcę jej w tym miejscu takiej wybujałej, czy teraz mogę ją obciąć, czy raczej wczesną wiosną?