Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z uśmiechem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z uśmiechem

jolanka 20:41, 23 lis 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16499
inka74 napisał(a)
Ja też już róże okopczykowałam. Dziewczyny dopiero w grudniu po pierwszych mrozach kopczykują. Ja od początku moje pierwsze róże w listopadzie kopczykowałam. Potem nigdy czasu nie ma lub nagle ziemia zamarza a teraz w sumie większość róż mam młodych.


Moje tez przecież młode więc zrobiłam to wcześniej Zostało mi jeszcze kilka ale to już pestka Masz rację, przyjdzie mróz i okaże się, że nie ma wlasnie czasu albo nie mogę, albo pada lepiej wczesniej.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 20:45, 23 lis 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16499
MirellaB napisał(a)
A czym kopczykujecie róże?
Na obrywanie liści z róż już nie mam siły. Wyzbierałam te leżące pod krzakami. Ręce masakra, podrapane i pokłute
Odkurzacz koniecznie do kupienia.


Mirelko, kupilam ziemie w workach sypię ją pod róże

Koniecznie rękawice skórzane do tych przyjemności Dlatego dzisiaj zrobilam sobie przerwę, jutro dokończę Ciekawa jestem jak radzą sobie dziewczyny, które mają dziesiątki róż w ogrodzie
Odkurzaczem to chyba nie jest OK, wciąga nie tylko liście Nie wiem , nie moge sobie tego wyobrazić
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
MirellaB 20:51, 23 lis 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Pod róże, które posadziłam pod koniec października zrobiłam kopczyki z kory. Myślisz, że ziemia jest lepsza do tego?
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
jolanka 21:04, 23 lis 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16499
MirellaB napisał(a)
Pod róże, które posadziłam pod koniec października zrobiłam kopczyki z kory. Myślisz, że ziemia jest lepsza do tego?


Zabieraj korę, a syp ziemię. Kora nie zabezpieczy przed mrozem
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Alicja169 21:08, 23 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
MirellaB napisał(a)
Pod róże, które posadziłam pod koniec października zrobiłam kopczyki z kory. Myślisz, że ziemia jest lepsza do tego?


Tutaj
https://rozaria.pl/blog/jak-zabezpieczyc-roze-na-zime/

jest dobry sposób zabezpieczania róż na zimę. Podoba mi się sposób z kartonem, który jest na jednym ze zdjęć

A tu
http://www.oczarjk.pl/?act=264
powiedziane jest, że kora też jest dobrym materiałem do kopczykowania.
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
JoannA 21:39, 23 lis 2016


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12505
jolanka napisał(a)


Mirelko, kupilam ziemie w workach sypię ją pod róże

Koniecznie rękawice skórzane do tych przyjemności Dlatego dzisiaj zrobilam sobie przerwę, jutro dokończę Ciekawa jestem jak radzą sobie dziewczyny, które mają dziesiątki róż w ogrodzie
Odkurzaczem to chyba nie jest OK, wciąga nie tylko liście Nie wiem , nie moge sobie tego wyobrazić

Ja kopczykuję kompostem i ziemią z kretowisk bo mi krecik robi krecią robotę na trawniku.
W ubiegłym roku mróz tak mnie zaskoczył i nie zdążyłam okopczykować żadnej róży. Przeżyły wszystkie okryte stroiszem sosnowym bo taki miałam pod ręką
A liście róż zbieram odkurzaczem do liści. Jak dla mnie super sprawa.

____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
JoannA 21:47, 23 lis 2016


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12505
jolanka napisał(a)


Ja poszłam do pracy więc wyrywam sie z domu częściej

To świetnie Jolu
Tylko teraz na ogród będzie mniej czasu.
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
BasiaLT 11:42, 24 lis 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
jolanka napisał(a)


haha ja nie mam psa to kto zakopuje?


Ja mam psy ale u mnie wszystko wynosi mój emuś, normalnie jak szczur lądowy. Pasuje mu że coś jest pod ręką ale odstawić na swoje miejsce to już niekoniecznie.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
Makao_J 13:11, 24 lis 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
BasiaLT napisał(a)


Ja mam psy ale u mnie wszystko wynosi mój emuś, normalnie jak szczur lądowy. Pasuje mu że coś jest pod ręką ale odstawić na swoje miejsce to już niekoniecznie.


Oj jak ja bym chciała żeby mój eM odnosił wszystko na swoje miejsce. Ja nic nie mogę znaleźć oczywiście on nie ma z tym problemu bo wystarczy że przypomni sobie co ostatnio robił i już wie. Porażka.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Milka 16:54, 24 lis 2016


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
jolanka napisał(a)


Kasiu, mam nauczkę aby nie sypać kory w poblizu róż. Wybieranie listków spomiędzy kawałków kory kończyło sie najczęściej wyrzucaniem wszystkiego do pojemnika. nie mialam cierpliwości
na pewno w przyszlym roku żadnej kory nie będzie w promieniu metra

Podziwiam za wybieranie liści i pewnie po kolcach mega slady
Dlatego ja nie mam kory, więcej z nią kłopotu, choc na stracie tak niby ładniej wygląda
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies