Czyli ja mam buchanani, tak jak Kasia?
Tak było, jak kupowałam w lipcu. Wsadziłam za gęsto, bo nie miałam chyba wyobraźni, jak zwykle
Potem były już w grudniu takie, zostawiłam 3 na tej rabacie po przeróbkach:
I w lutym:
A teraz przycięłam suche końce. Będą żyć?
edit: Doczytałam, ze dwuletnie końce po zimie należy przyciąć przed wegetacją. Czyli żyć będą. Ufff