U Danusi jest kilka tysięcy cebulek i ogromny teren. Każda roślina jest wtedy ważna. Ja przy moim tysiączku co roku i niewielkiej ilości miejsca już na wszystko nie mam miejsca. U ciebie nowy teren do obsadzenia więc jest to na pewno dobry pomysł.
Nasze ogrody jednak znacznie różnią się wielkością A to tylko 2 małe rabatki. Tylko upierdliwe.
Na cisach możesz mieć miseczniki lub za kwaśno może mają. Ja też tnę jak leci po kolei. Nie mam czasu na zabawy i kombinowanie najpierw to, potem co innego. Tylko w styczniu cięłam brzozę i klony. Teraz już lecę po trawach i różach. Forsycja przy drodze już kwitnie. Moja w mocno zaawansowanych pąkach.
Na zewnątrz zimno ale bardzo słonecznie. Kilka pstryków z ogrodu. Śmieszne okienko słoneczne. Centralnie na oczar Jelena, który zamiast być z nutką pomarańczy - jest żółty. Zimozielona paprotka, nowy nabytek. Jestem ciekawa jak się będzie zachowywała w sezonie.
Zmiany przy tamaryszku. Przesadzona wisienka wczesna i dosadzony ambrowiec. Jak podrośnie - tamaryszek pójdzie pod piłę. Będzie to mniej więcej takie w kształcie. Ambrowiec prowadzę na płaski, owalny ekran stad już teraz jest formowany bambusami. Na kolorowo zmiany bo nic na zdjęciach nie widać w takim stanie. Jeszcze kanciki mi zostały i mycie oświetlenia. Strasznie wszystko zachodzi ;(