Pszczelarnia napisał(a)

Danusiu, może i lepiej, bo czasami człowiek woli być kwiatkiem i kaloszkiem w otoczeniu ogrodniczym.

Ana, kupiłaś krwawnice u Szmitów - gdzie ją posadziłaś?

Ewa, pierwszy plan byl by posadzić ją za krzewem piwoni by robił kolor, ale przymierzyłam i zgineły tam, więc zmieniłam im miejsce i posadziłam za rozplenicami przy placu zabaw. Gdybym odrazu planowała to miejsce, kupiłambm ze dwie więcej, ale co się odwlecze to nie uciecze. Zobaczymy jak im tam będzie

malkul napisał(a)

Ana wiem że kiedys miałaś szachownice perskie, jak z nimi? jednak chimeryczne?

napisałam u Ciebie, że zakwitły w pierwszym roku, w drugim miały same liściory, siedzą sobie w ziemi zobaczymy co postanowia w roku następnym

Wykopywałam cebule tulipanów w koszyczkach, bo zmieniá miejscówkę. Sporo mniejsze cebulki. Podzieliły się. W tym tempie za dwa lata tylko liście będą. Może z szachownicą jest podobnie, że cebula drobnieje ?

Pokazesz dzisiaj swieże fotki?

ana_art napisał(a)

napisałam u Ciebie, że zakwitły w pierwszym roku, w drugim miały same liściory, siedzą sobie w ziemi zobaczymy co postanowia w roku następnym

dzięki Anetko
wypada z mojej inspiracji, nie lubie być zawodzona

O ludzie znów leniuchujesz a jam spragnione Twego ogrodu Pokaz czy masz cos purpurowego coby sobie pokopiować, o przepraszam aby sie poinspirować

Witaj. Mimo że jestem na ogrodowisku od roku to poznaje nowe wątki. Od wczoraj poznaje właśnie twój. Wszystkich stron Noe dam rady przejrzeć bo ich za dużo, zacząłem od początku i doszedłem do setnej strony i trochę z końca też obejrzałem. Muszę przyznać że początki były bardzo obfite w zakupy i prawie co stronę mogłem oglądać nowe nabytki. Widać, że w ogród zostało włożone dużo pracy, pieniędzy i serca. Wszystko ładnie dosnie i widoki z ostatnich stron są naprawdę zniewalajace. Pozdrawiam i od dzisiaj będę częściej przeglądał twój wątek

u mnie ciiiisza, nic szczególnego się nie dzieje....

moja własna vanilka wychodowana z patyka będzie kwitła