Aneto,
pociesza mnie nieco fakt, że i u Ciebie brzozy gubią liście. Bo u mnie też, myślałam, że z suszy. I bałam /boję się, że one całkiem padną, bo nie wytrzymają już tego. eM. nawet je ostatnio podlewał (20 l na każdą).
Ale to wciąż mało deszczu dla nich. Ale u Ciebie pada i jest podobnie.
Więc, to może nocne temperatury przypominają drzewom o jesieni? I nic złego się nie dzieje.
I piszesz, że 'Pinky Winky' prawie nie kwitnie, moje 'Vanille-Fraise'też słabo, muszę im glebę poprawić, bo chyba doszły do żwiru. Albo już nie wiem, co?
Co sądzisz o swoich?
Grzyb i mączniak prawdziwy i rzekomy szaleje u nas. Drzewa bardzo osłabione - moim koniecznie zapodam mocznik.
____________________
Ewa
Pszczelarnia.
Wizytówka