Ładnie wychodzi, oregano trzeba będzie przycinać, przez chwilkę będzie gorzej wyglądało. I zimą pusto, ale i tak ładnie. To ze względu na tegoroczne wymarznięcie wrzośców?
Mogła być też tojeść rozesłana.;P
Ktoś pisał o begoniach, że trzeba je dosadzać co roku, ale powiem że warto. One są tanie, a efekt jest murowany i długotrwały.
W ogrodzie w moich realizacjach (angielski) sadziłam średnio co roku około 500 szt. Te kreski pięknie wyglądają aż do mrozów. Żadna inna roślina kwitnąca nie da takiego efektu i tak długo. Chyba właśnie czerwone były najładniejsze zwłaszcza gdy miały ciemne liście.
Danusiu oregano jest tymczasowo żeby dziury nie było bo nigdzie nie dostałam wrzośców... wszędzie mówią że już zapóźno, że wczesną wiosną...
Co do begoni to ja je uwielbiam co z tego że trzeba dosadzać, ale jaki efekt. W ubiegłym roku kwitły mi bodajże do połowy listopada, są śliczne no i jest jeszcze jeden plus... każdego roku może być inny kolor
A gniazdko super, poczekaj, az sie mlode wykluje. Szkoda by bylo wystraszyc ptaki, dasz rade z tym cisem przez jakis czas? Powiedz, ze dasz...prosze....