agapant napisał(a)

Tak wyglądają moje agapanty po zimie. Teraz trzeba je wyczyścić. Tego nie lubię robić.

Hej Czuję się trochę winna swoim radom o które mnie prosiłaś jakiś czas temu. Moje agapanty po zimowaniu w chłodnej piwnicy, przy skąpym podlewaniu traciły wszystkie liście. Na starcie wiosną miały kilku-centymetrowe liście i wystarczyło je tylko wyczyścić z suchego. Twoje miały chyba za ciepło i za późno się nimi zajęłaś. Te wybiegnięte, białe pędy trzeba było zostawić, po kilku dniach zzieleniałyby i dobrze służyłyby budzącym się roślinom.
Tak drastyczne przycięcie może opóźnić kwitnienie, a intensywne nawożenie wpłynąć na wytworzenie tylko zielonej masy liści. Ale wszystko się zdarzyć może, zobaczymy

Co roku tak postępuje i agapanty mają się dobrze. Mam nadzieję że w tym roku też tak będzie.
Zdjęcie z poprzedniego roku.

No ładnie, całe ogrodowisko zajmuje się agapantami. Musicie się dziewczyny pochwalić potem czy zabiegi były skuteczne.
Aga pozdrawiam.

Przępiękne okazy. Może i ja takich doczekam. Zapisałam już w głowie- kupić nawóz do datur.
Dzięki

Aga dzięki za fotki zrobię tak samo buziaczki

Wiosna pomalowała mój ogród kolorami....

Przed Świętami donice też przybrały nowe stylówki.