Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogródek

14:24, 18 sty 2017
makadamia napisał(a)



Dzisiaj mam kompa i 12 minęła a ja jeszcze ani prania nie wstawiłam ani obiadu nie wymyśliłam.
Jaki to straszny pożeracz czasu.



oj straszny,straszny pożeracz...
Ale przynajmniej w łóżku Cię zatrzyma ,żebyś się wygrzewała no i rozgrzeszenie masz,że się rozrywkom na O oddajesz-chora jesteś w koncu
Margerytka40 18:53, 18 sty 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Asiu , zaraz napiszę Ci prowadzić
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
anka_ 00:33, 23 sty 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Mam nadzieję Asiu, że choróbsko odpuszcza....
makadamia napisał(a)

Ale ciekawostka: jechałam ostatnio na działkę letniskową i w jednym miejscu rosły całe kępy janowców/żarnowców (nie rozróżniam ich). Takie najbardziej pospolite jakie się da.
I powiem Wam, że podobał mi się ich pokrój - taki wzniesiony i lekki.
Rozwichrzone, owszem, ale mają podobny urok jak werbena czy knautia.
A do tego, mimo mrozów i śniegów - były zieloniutkie jak w środku lata.
Jutro oblukam swojego, bo po pracy jeszcze ciemno
Kiedyś poprosiłam siostrę, żeby jadąc do mnie wstąpiła do szkółki i kupiła mi żarnowce. Do dzisiaj pamiętam jej minę, jak tłumaczyła mi "że tej miotły mi nie kupiła, bo chyba ogłupiałam jak myślę o czymś takim w ogrodzie". A ja na każdym leśnym wypadzie wzdycham do nich z utęsknieniem. I mam miejscówkę dla nich.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
12:25, 25 sty 2017
anka_ napisał(a)
Mam nadzieję Asiu, że choróbsko odpuszcza....
Kiedyś poprosiłam siostrę, żeby jadąc do mnie wstąpiła do szkółki i kupiła mi żarnowce. Do dzisiaj pamiętam jej minę, jak tłumaczyła mi "że tej miotły mi nie kupiła, bo chyba ogłupiałam jak myślę o czymś takim w ogrodzie". A ja na każdym leśnym wypadzie wzdycham do nich z utęsknieniem. I mam miejscówkę dla nich.


Nie ma wyjścia,musisz kupić sobie sama bez polegania na rodzinie
Pszczelarnia 12:39, 25 sty 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Dzielna jesteś .
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Magda70 21:20, 25 sty 2017


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
makadamia napisał(a)
Sprawdzilam i ten moj nadal zielony
Ladne kolorowe liscie ma tez kiscien makijaz - podobno super nagradzana odmiana.

Zdjec niestety nie bedzie. Wyobrazcie sobie, ze ja, stara gropa, zachorowalam na ospe! Siedze w domu cala wypryszczona i usiluje sie nie drapac. Dramat. A do tego drugi dramat - nie mam internetu! Tyle co w komorce.
To sie nazywa miec pecha


Aż tak Cię wysypalo?? Ja w wieku 28 lat mialam ospę. zarazilam się od syna...a bylam w ciązy z córką Ale xe mną jakoś łagodnie się obeszla...
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Magda70 21:21, 25 sty 2017


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
A gdzie byłaś, kiedy w Twoim przedszkolu grasowała ospa?
Rób sobie kąpiele w krochmalu albo w wodzie po ugotowanych płatkach owsianych.
Trzymaj sie cieplutko.


Pewnie przeziębiona w domu siedziała i ją ospa ominela....
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Iwk4 21:37, 25 sty 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Asiu, nie wiem, czy masz tego kompa, czy nie... Czytam, ze ospa cię zaatakowałą. No cóż, każdemu musi się zdarzyć ...
Mam prośbę.
Tu jet wątek Eli.
http://www.ogrodowisko.pl/watek/7339-ogrodowe-szalenstwo?page=21
Ela ma działeczkę ROD, czy coś takiego. To jej zakątek poza blokowiskiem. Działka zapuszczona. Asia zrobiła plan, coś tam powoli gotowa jest zmieniać, ale chyba najpierw trzeba zacząć od wytyczenia linii, a ja jak nie po kole, to nie umiem...
Stronę dalej pokazałam kilka inspiracji.
Ela liczy na pomoc.
Wydaje mi się, że warzywnik w głębi jest chyba za mały ... I nijak wygląda ścieżka i reszta... Może miałabyś pomysł Asiu, jak to ogryźć?
____________________
Ogródek Iwony II
Kawa 13:18, 26 sty 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
hej macham
a u ciebie cisza taka
żyjesz?
przeszło co?
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
makadamia 13:36, 26 sty 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Oj, jakie zaległości mam we własnym wątku.

Wybaczcie, że nie zaglądałam i nie odpowiedziałam wszystkim od razu.

Z ospy wydobrzałam. Co prawda wypryszczyło mnie mnie bardzo, ale poza tym w porządku. Mąż wałek kupił i pokój prawie przemalowany. Oprócz tego - dwa kolejne sezony "Gilmore girls" obejrzane (jak to się stało, że przegapiłam ten serial?!).

Żarnowca na razie nie wywalam. wywalić zawsze się zdąży. Planuję rabatkę tak, że w razie czego zastąpi się go floksami lub astrami i nie trzeba będzie robić znowu rewolucji. Znowu jestem uparta jak dziki osioł (jak z tymi lilakami, których się tak kurczowo trzymałam) ale najwyraźniej nie dla mnie nauka na cudzych błędach. Wszystkie muszę popełnić sama...

Do Eli już biegnę.

A skoro już wspomniałam o serialach, to na dobry humor podrzucam Wam to:
https://pl.pinterest.com/pin/AdknAm_Uj-IJFzr-wg_hkAzcceUOdot8f9NT-nP51u0t096uP8JrUrY/.
Jak się pośmiejecie, to może mi wybaczycie brak odpowiedzi
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies