Martusia widze że coś działasz
fajnie że cisy żyją chyba nie tak łatwo się poddają
macham i trzymam kciuki za Twoje rośliny

To chociaż jeden problem z głowy

Kompostownik Gosiu następny na liście do reanimacji. To, co z niego zostało (w sensie konstrukcji drewnianej) jest jakąś masakrą. Zastanawiam się, czy nie zrobić z profili metalowych (takich ogrodzeniowych)

profil metalowy przeżre rdza, drewno można impregnować. Aby ochronić drewno przed gniciem można w środku kompostownika zamocować siatkę tak by kompost opierał się na ściankach z siatki i nie dotykał drewna. Ale to trochę skomplikowane. Można zrobić kompostownik betonowy

Metal też się impregnuje. A tak naprawdę to dobry pomysł kompostownik z paneli ogrodzeniowych ocynkowanych. Estetyczne, trwałe i dobry dostęp powietrza.

Gosiek33 napisał(a)

e tam, dałam jaką miałam, ale i tak nie podoba mi się ten wynalazek, co chcę wbić widły by przetrząsnąć kompost to trafiam na siatkę, zupełnie do niczego to

No właśnie czytam ostanio,że dziewczyny odradzają cokolwiek na dno skrzyń ...

Ale dno czego? Bo już straciłam rachubę..

Makusia napisał(a)

Ale dno czego? Bo już straciłam rachubę..

chodzi o dno skrzyń czyli siatkę pod skrzyniami

Ale tych na warzywa??

No tak Martuś, tych na warzywa