Dawno mnie nie było na moim wątku, na wszystko brak czasu, patrzę na ten mój ogród i myślę, kiedy będę miała tyle czasu by choć namiastkę stworzyć tego co oglądam u Was
jedyna, prawie kompletna rabata frontowa (na jesień wsadzę tu czosnki i tulipany) pięknie się rozrasta
niedawno było tak
a teraz
nie obyło się bez strat, grasuje u nas kuna, w jednej z pięknie rozrośniętych lawend zrobiła sobie legowisko
dzisiaj wykopałam biedna lawendę, na jej miejsce wsadziłam malutką, a bidulkę radykalnie ściełam - wredna kuna wyłamała cały środek, zobaczymy co z tego będzie
z tyłu, przy tarasie powstaje rabata, podpatrzona u Marzenki - mam nadzieję, że mogłam, ale nie mogłam się oprzeć
czekam na przesyłkę trzmielin szczepionych na pniu, carex fountains zostanie zastąpiona carex variegata - chyba będzie wyższa, i rabata zostanie podwyższona do wysokości tarasu, otoczona obrzeżem i wyłożona szarym grysem, ale kiedy ten plan będzie zrealizowany, hmmm.. ale plan jest
w tym tygodniu mam plan poszerzyć rabatę z tyłu - nie ma już żurawek, przesadziłam je w cień, gdzie nabierają sił - myślałam, że zabiło je słońce, ale jednak to moje ręce niewprawionego ogrodnika i nawóz w granulkach sypnięty na stożek wzrostu skutecznie je spalił, z 30 może uratowałam kilkanaście
w miejsce Żurawek przyszła carex ornithopoda, obok pas kostrzewy sinej, do carex ornithopoda chcę dosadzić brunnerę Jack Frost, a do kostrzewy wróci żurawka palace purpule - choć wszelkie sugestie mile widzane
pozostaje mi jeszcze dopracowanie rogu
na razie po lewej sa dwie hortensje vanille fraise, a po prawej miskant morning light (coś kiepsko rośnie)
mysle czy nie zmienić na taki układ, by hortensje rozdzielić miskantami
dziękuję za wszelkie sugestie
a moje hortensje mają gołe, bezlistne trzonki, listki są dopiero przy rozgałęzieniach, chcę je podsadzić rozchodnikiem okazałym chocolate, bo drażnią mnie te puste plamy