Witaj Marcin. Trafiłam tu przypadkiem, ale jestem urzeczona. Piękny ogród. Czy mógbyś napisać na prv jaka firma ze Szczecina Ci go realizowała i czy byś ich polecał?
Pamiętasz jaką odmianę grabów masz u siebie i wypatrzyłam przed szpalerem grabów jeszcze jedno drzewko- co to jest?

Jestem na etapie doboru drzew, więc byłabym też wdzięczna za Twoje wrażenia odnośnie tych drzew.

Pozdrawiam

HamadaSan napisał(a)

A tu jeszcze znalazłem zdjęcie, jak na wiosnę startowały tulipany papuzie w donicach. Mam gdzieś zdjęcie jak są w pełni rozwinięte. Jak znajdę to dorzucę.

Witam
MArcin jakie masz wysokie te donice?
Podoba mi się Twoj ogród Widzę podobieństwa architektury ale też gustu

ren133 napisał(a)

Witam
MArcin jakie masz wysokie te donice?
Podoba mi się Twoj ogród Widzę podobieństwa architektury ale też gustu

Cześć,

Donice mają około metra. Ta wysokość była podyktowana spadkiem działki w stronę tarasu. No i oczywiście drugie tyle siedzi w ziemi.

Nett napisał(a)

Witaj Marcin. Trafiłam tu przypadkiem, ale jestem urzeczona. Piękny ogród. Czy mógbyś napisać na prv jaka firma ze Szczecina Ci go realizowała i czy byś ich polecał?
Pamiętasz jaką odmianę grabów masz u siebie i wypatrzyłam przed szpalerem grabów jeszcze jedno drzewko- co to jest?

Jestem na etapie doboru drzew, więc byłabym też wdzięczna za Twoje wrażenia odnośnie tych drzew.

Pozdrawiam

Cześć,

Graby to: Grab pospolity 'Fastigiata' / Carpinus betulus 'Fastigiata'

W donicy to małe drzewko to: Świdośliwa lamaicka / Amelanchier Lamarckii

To duże drzewko po lewej to akurat już było: Dąb czerwony

Co do nasadzenia grabów, to posadzone są 2,6m od siebie i jakieś 60-70 cm od tujek.

Wrażenie odnośnie drzewek: przyjmują się bardzo dobrze. Już w pierwszym roku miały bardzo duże przyrosty. Stosunkowo mało śmiecą - małe liście, które dobrze się rozkładają i po zimie ich prawie nie ma. Jedyny zabieg jaki przeprowadzam to formowanie. Drabina, żyrafa (sekator na wysięgniku), 2-3 godziny i da radę 10 grabów obrobić. Dodatkowo co widać na zdjęciach są bardzo wdzięczne gdy je podświetlić od dołu.

Świdośliwa poza funkcją ozdobną daje dodatkowo całkiem smaczne owoce. Coś jak borówka.

Z dębem czerwonym jak to z dębem. Liście tragedia - trzeba wygrabić wszystkie bo przez zimę się same nie rozłożą. Dobrze że żołędzie są stosunkowo duże i idzie je łatwo wygrabić.

No i to chyba tyle

Jak tam, Marcin? Przejeżdżałam ostatnio, brama była otwarta, ale żywego ducha...
Ambrowiec Ci się pięknie przebarwił, mój coś oporny, niegodziwiec

Witaj Marcin, masz przepiękny ogród. ☺
Za chwilę zabiore się do przeczytania całego wątku i być może znajdę odpowiedz na pytanie o wielpienne drzewko w donicy przy tarasie. Poszukuje czego podobnego w nasłonecznione mocno miejsce. Czy to jakiś klon?

Ok, widzę informacje powyżej

Piękny ogród.

Ale z lawendą w donicy może być znowu problem- powinna być ocieplona,bo beton nie zabezpiecza korzeni, więc przemraża się warstwa ziemi w środku, a korzenie są duużo bardziej wrażliwe niż nadziemna część.
Trzebaby styrodur położyć na wewnętrznych ścianach, bez przyklejania nawet, a i tak nie będzie tak ciepło jak w gruncie.

Jagodaa napisał(a)

być może znajdę odpowiedz na pytanie o wielpienne drzewko w donicy przy tarasie. Poszukuje czego podobnego w nasłonecznione mocno miejsce. Czy to jakiś klon?

Ja tez takiego drzewa poszukuje, jednego do cienia ,jednego na słońce, chętnie sie dowiem co proponujesz Marcin?

Ursa, ze względu na absorbujące dzieciaki generalnie cały czas siedzimy w domu. Poza tym jak już jesteś koło nas, to zapraszam. Zawsze jest u nas pyszna kawa i coś dobrego do niej się znajdzie. Wydawało mi się jednego razu gdy robiłem coś rano w kuchni, że widzę jak jedziesz na rowerze, ale głowy nie dam. To mam nadzieję było już po tym, jak znalazłem wolną chwilkę i zgrabiłem część liści z trawnika, bo już była masakra. Najwięcej problemu mam teraz z żołędziami. Ten dąb czerwony strasznie dużo ich w tym roku naprodukował.

Magnolia - jak gruby dać ten styrodur i do jakiej głębokości? Wydaje mi się że rabialne jest maks 50cm. Więcej nie dam raczej rady wkopać. Z góry w największe mrozy chcę okresowo nakrywać grubą geowłókniną. No ale z drugiej strony drzewko w donicy przeżyło i miało się super. Tak samo powinny przeżywać po zimie lawendy od strony tarasu. A jednak tak się nie stało i padały wybiórczo.

To drzewko, świdośliwa, ma jednak jedną zasadniczą wadę. Jak tylko zaczną się wybarwiać owoce trzeba je szybko zebrać, bo jak się do nich dorwą szpaki, to taras, elewację i kostkę pokryją ciemnogranatowe, trudno usuwalne plamy :/