Monika podaj nazwę tego cudu

Kasiu - będę w domu to sprawdzę i ci napiszę, bo nie pamiętam tej nazwy

OK Mnie też dziś nie ma, bo już bym siedziała w płotowych robotach.

pestka56 napisał(a)

Aniaaa, nakopię mu po klejnotach Może być?

Od jutra nic nie robię innego tylko dosadzam i zagęszczam płot.

Może być

Link z winogronami zaraz sobie ogarnę Skończy się na tym,że zamiast jednej odmiany różowej dokupię kilka
Jesteś bardzo pomocna

Nie kupuj pojedyńczych, bo to nawet na próbę za mało. Jeśli sadzisz 2 sztuki z odmiany, to masz lepszą możliwość sprawdzenia, czy u Ciebie będzie rosła. Jeden krzew może wypaść, bo słabszy, bo go coś pogryzło, bo... 2 krzewy jak padają to sygnał jest jasny.

Pesteczko zapraszam też do mnie na wątek,chętnie skorzystam z Twojej wiedzy o winoroślach,moja wiedza to malusia i chętnie się doszkolę no i ładnie uśmiechnę się też o wstawienie linku,który wstawiłaś dziś u Eli-ranking odmian winorośli

Ania nie wiem jakie winogrona, gdyz metki na krzaczkach. Krzaczki mam zabezpieczone na zime.
Jakie kupie to jeszcze sie zastanowie, dla mnie to musza byc slodkie we wrzesniu dojrzale aby mozna bylo zjesc no i mrozoodporne. W zeszlym roku winogrona juz nawiazaly przyszedl mroz fala i zmarzly dwa krzaczki do polowy, na dole nie.

Odnisnie zwierzat to musze siegnac po zdjecia. Co tu duzo mowic katastrofa ogrodnicza. Jezeli byl sam to byl to dzik samiec, tylko one same chodza. Obok mojego plotu w zeszlym roku lecial dlugi na 2 metry.
Samiec zyje sam w stadzie jest tylko chwilowo, robi to co ma zrobic z samica i opuszcza stado. Lata wsciekly sam.
Ja nawet nie chce pisac, zeby nie zapeszyc kazda jesien mam tak zryta droge, ze wiosna droga przechodzi renowacje.
Sasiad ma łake, to wiecej ma zrytej nie bez rycia. Wyrownuje w ten sposob, ze doczepia do traktora opone z traktora i jezdzi po lace.
Ide szukac zdjec.

Nie łatwo macie z dzikami,przeryją wszystko i nie oszczędzą.
Tutaj też widuję ich ślady,blisko jest las.Wychodzą na polane i tam ryją.Do ogrodów nie podchodzą.

pestka56 napisał(a)

Spłakałam się dziś jak bóbr na dzieńdobry
Dziś w nocy wlazł mi do ogrodu dzik !!! Skopał połowę mojej szkółki z trawami ozdobnymi. Szlag trafił trzcinniki, seslerie i większość carexów. Ucierpiały też paprocie w moim lasku, nie wiem do jakiego stopnia. Dziury są także pomiędzy sasankami i czosnkami niedźwiedzimi, a jeden dołek nawet na brzegu tulipanów botanicznych.
Jak dorwę, to mu ryj przefasonuję.
Musiał przyjść od strony wsi, bo tam mam kawałek plotu do zagęszczenia.

Pesteczka tak mi przykro - nie wiem ja to bym ryczała nie tylko ranek, ale cały dzień, a potem sama bym ze złości coś zdemolowała Powoli jakoś się ogród odbuduje a dzika widłami gonić !!! Odstraszać czym się da !!!

pestka56 napisał(a)

Monika podaj nazwę tego cudu

Kasiu nazwa tego preparatu przeciwko dzikom HUKINOL, mi pomógł nie wróciły dziki już do mnie