kaline tez musze kupic, moze w nowopowstajacym zagajniku by pasowala hmmm
narazie mam tylko jedna taka dzika, ktora sama sie zasiala, rosnie nad strumykiem

Basilikum napisał(a)

kaline tez musze kupic, moze w nowopowstajacym zagajniku by pasowala hmmm
narazie mam tylko jedna taka dzika, ktora sama sie zasiala, rosnie nad strumykiem

Kalin kilka zgromadziłam i ciągle chcę więcej są piękne i bezproblemowe
Wyjątkowo wpasowują się w wizję mojego romantycznego ogrodu.
Wiosną kaliny , latem hortensje. To duet doskonały

dana1s napisał(a)

My też obok Katowic

Mieszkasz bok Katowic, a masz widok na las.
Ja trochę dalej od Katowic, a w przeciwieństwie do Ciebie mam widok na las, ale przemysłowych kominów, wież wyciągowych, że o autostradach nie wspomnę.
Ale podobnie jak i Ty ukochałam brzozy, kaliny i hortensje.
I też chcę ich mieć więcej i więcej

Dzidka napisał(a)

Mieszkasz bok Katowic, a masz widok na las.
Ja trochę dalej od Katowic, a w przeciwieństwie do Ciebie mam widok na las, ale przemysłowych kominów, wież wyciągowych, że o autostradach nie wspomnę.
Ale podobnie jak i Ty ukochałam brzozy, kaliny i hortensje.
I też chcę ich mieć więcej i więcej

Witam w moim ogrodzie
Ja mam to szczęście, że żadnych przemysłowych obiektów obok mnie nie ma.
Są jednak rejony gdzie zagęszczenie szybów i kominów jest znaczne, ale co robić. Możemy tylko aranżować sobie zieleń na swoim terenie

To takie zestawienie idealne. Człowiek jak załapie bakcyla to później szuka coraz to nowych odmian, a ogród robi się z gumy
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny

Wyglądam zapowiadanego ocieplenia, ale póki co prószy śnieg, spory mróz i szadź na drzewach. Posępnie, bo słońca brak.
Siedzę w domu, bo mnie jakieś przeziębienie dopadło głowa mnie boli i nos zatkany. Nienawidzę się tak czuć
W sumie dobrze, że teraz mnie wzięło, a nie przy 10 stopniach na podwórku

Moim ulubionym zajęciem jest dokładanie roślin do koszyka na all.
Mam już całkiem napakowany ten koszyczek, ale boję się kolejnego zawodu przy zakupach w necie. Tyle razy się nacięłam, że co roku sobie obiecuję nigdy więcej. Ale niektórych roślin nie można dostać w stacjonarnych szkółkach. I bądź tu mądry

Mam już solidnie dosyć zimy, mimo że była na prawdę piękna. Teraz już mam w głowie takie widoki

zdrowka zycze
ja dzis tez jakas dziwna, spac nie moglam, bo w gardle drpie.
Cos tam napakowala w ten koszyk??
ja czekam na otwarcie mojej szkolki i jedziemy po oczara nowego do pary dla tego, ktory juz mam

Sniegu nie zazdroszcze i wysylam troche slonecznych promyczkow

kółeczko adoracji, szczerze się przyłączam ale... mając takie początki bedzie ciezko popsuć, to po prostu musi być uDany ogród.

Dzidka napisał(a)

Mieszkasz bok Katowic, a masz widok na las.

same Katowice o 80% las, ja mieszkałam przez pierwszych dwadziściakilka lat na "osiedle-ogród(!)" Giszowiecu. Troche się założenie popsuło jak powstała obok kopalnia i pobudowali w związku z tym bloki. Ale te ukryte w lasach domki(wille dla kopalnanych notabli, każdy musiał być inny ale nawiązywać)-magia. I wszedzie dookoła lasy, stawy, było gdzie spacerować, jeździć.
Teraz mieszkam w brzydszym miejscu, ale z własnym ogrodem.

dana1s napisał(a)

Moim ulubionym zajęciem jest dokładanie roślin do koszyka na all.

Ha a ja nigdy nic nie kupiłam w sklepie ogrodniczym. Wszystko allegro i przy okazji markety spożywcze (a miałam do obsadzenia prawie 2000m2 pustej dzialki). Na marketach wielokrotnie się zawiodłam a wciąż kupuje, z allegro prawie wszystko sie przyjeło- zawsze kupowałam z gołym korzeniem krzaki i drzewa (nie mam jeszcze Ogrodu, sadze byleby rosło już cokolwiek).

Jejku, nie wiedziałam ze kalin jest tyle odmian. <wielkie oczy>

Zdrowiej Dana szybko bo ocieplenie i słonce zapowiadają. Dużo kupuję przez internet (sadowniczy, surowiński)i zawsze się dziwię jak profesjonalnie są zapakowane w największe upały docierają w doskonalej kondycji.

Macham

Na all nie kupuję roślin, chyba, że trawy u Smala. Ostatnio tylko Sadowniczy, Cebule.pl i różane

Basilikum napisał(a)

zdrowka zycze
ja dzis tez jakas dziwna, spac nie moglam, bo w gardle drpie.
Cos tam napakowala w ten koszyk??
ja czekam na otwarcie mojej szkolki i jedziemy po oczara nowego do pary dla tego, ktory juz mam

Sniegu nie zazdroszcze i wysylam troche slonecznych promyczkow

Izuniu dziękuję, ale rozłożyło mnie na dobre
Spać nie mogłam, bo kaszel i katar mnie męczą.
No nic trzeba się wykurować

Póki co mam w koszyku 5 odmian jaśminowca, 3 tawuły, 3 kaliny i kilka pigwowców wszystko w bieli
Chcę rozjaśnić moje zakątki. Marzę żeby w ogrodzie ciągle coś kwitło. Kocham ukwiecone ogrody.

Pozdrawiam i trzymaj się zdrowo