GabiK.... tam gdzie ustawiłam, tam zostały. Lawendę przesadziłam z innego miejsca, róże dokupiałm (pachnące! rabatowe nn)
Julcia, mnie ten Leoś nie urzekł, ale może (?) jak zobaczę u Izy na żywo się zakocham...kto wie ?
ja już nie mam gdzie upychać, ale się udało !