Ups.. nowy wątek

Orlików miałam na pęczki, trzeba było mówić.. dałabym więcej niż 2. Daj im się rozsiać, same się podzielą. Liście robią się im potem brzydkie, jak zbrzydną to zetnij i puszczą nowe, zostaw tylko nasionka do dojrzenia. Kolor niespodzianka Nigdy nie dzieliłam orlików Zawsze i tak ich jest nadmiar.. szkoda tylko, że te pełen mi wygniły w tym roku.. uchowały się tylko siewki na suchych stanowiskach ..

Obstawiam chwasta.. sprawdziłaś ??

Czy to jest Pastella o której pisałaś?
Nie wygląda najlepiej ale żyje ...

U mnie okazało się tak z krztuścem - organizm poradził sobie sam, obyło się bez antybiotyku

Aniu, macham i ciesze się , że już lepiej z małą.

pamiętam jak kiedyś raz jeden zaszczepiłam sie na grypę, miesiąc póxneije miałam taką że wylądowałam w szpitalu w stanie bardzo kiepskim serce mi siadło

Trzymam kciuki za małą i róze