ewalm napisał(a)

[a to nie powinny być pierniki - zgodnie z teorią?
ale może akurat TEN grujecznik to grujecznik herbatnikowy

Ta piernikowa nuta jest gdzieś w tle. Na pierwszym planie jednak herbatniki.

Czyli jednak pachną, różne opinie na ten temat czytam .

Ewo, pytałaś u mnie czy za płotem szumi kukurydza.

Za płotem szumią łany pałki wodnej, trzciny cukrowej i innej roślnności nadwodnej.
Bo to za płotem to jest właśnie tytułowe rozlewisko


Jesienne klimaty Warszawy (?!) pięknie uchwyciłaś
Urzekło mnie to zdjęcie:

Witam Ciebie. Ogromnie się cieszę, że udało mi się odwiedzić Twój ogród. Od niedawna jestem na tym forum, i właściwie tylko wieczorami mam czas pobuszować po ogrodach. Podziwiam wiedzę o roślinach, zdjęcia.
W którymś z postów na początku napisałaś - Co robi ogrodnik jak wpada na działeczkę. Ja kiedy przekraczam bramę działki zastanawiam się - włamali się, czy się nie włamali. Pozdrawiam, będę zaglądała

Tess napisał(a)

Ewo, pytałaś u mnie czy za płotem szumi kukurydza.

Za płotem szumią łany pałki wodnej, trzciny cukrowej i innej roślnności nadwodnej.
Bo to za płotem to jest właśnie tytułowe rozlewisko

Dziękuję Teresko za wyjaśnienie. Masz cudowne widoki.

Graszka napisał(a)

W którymś z postów na początku napisałaś - Co robi ogrodnik jak wpada na działeczkę. Ja kiedy przekraczam bramę działki zastanawiam się - włamali się, czy się nie włamali. Pozdrawiam, będę zaglądała

Ooo, to bardzo przykre. Ale może obawy są nieuzasadnione.
Miło, że wpadłaś, ja Cię odwiedziłam już incognito, nie pozostawiając śladu.

Niestety, u nas na działce warszawskiej też miewam takie myśli, zwłaszcza przy pierwszej wizycie po zimie. Teraz jest lepiej, ale kilka lat temu ginęły sadzonki, niszczono domki, nawet obtłuczone kubki z domku potrafiły znikać. Smutne to.

Dziś na działce był bardzo miły dzień. Zaczął się nieco deszczowo, ale z czasem wyszło słońce.
Każdy zajął się ulubionymi czynnościami. Małżonek czytaniem, a przerwach perfekcyjnym zgrabianiem opadłych liści z trawnika (wylądowały na z lekka opustoszałych rabatach, tam mają zimowe leże). Ja obmyślaniem nowych rabat i wykopywaniem dalii. A mama, która nam bardzo często na działce towarzyszy, doradzaniem.
Dalie już w piwnicy, liście zapewne już na nowo zakrywają trawnik, a mama odpoczywa.
Kilka jesiennych fotek (świeżynek).















Miły gadżet do samodzielnego wykonania na bramce jednego z ogródków.



A to zdjęcie specjalnie dla ewalm (jeżeli zajrzy tu). Z jakiego to parku?

Widać, że ogród jak i fotografia sprawia Tobie przyjemność. Zdjęcie z ramą bardzo mi się podoba.
Lubię fotografować
Moje obawy są uzasadnione, wiele altan spłonęło zimą i wczesną wiosną. Bardzo dużo jest włamań. Taki rejon

Zaglądam,
ostatnio całkiem regularnie nawet

Skaryszewski? Tancerka?