Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród na 300 metrach kwadratowych

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród na 300 metrach kwadratowych

popcorn 13:54, 26 lip 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Ale pięknie! A gdzie to, Ewo? Francja?
pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
EwaG 14:02, 26 lip 2012


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Francja? Blisko, bo ogrody na pewno inspirowane Wersalem. To Wilanów, ogrody po modernizacji czy też restauracji. Powrót do czasów Jana III Sobieskiego.
____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
agniecha973 14:09, 26 lip 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Ostatnio w Pradze też się nie mogłam opanować. Chciałam zrobić zdj. rzeźbie nagiego mężczyzny ale z wyraźnie często obmacywaną charakterystyczną dla tej płci częścią ciała (kolor wyraźnie się różnił od reszty "ciała"). Ale mój M mnie opanował!
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Tess 14:27, 26 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12093
Wilanów? Pięknie, trzeba się wybrać
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
magnolia 15:44, 26 lip 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
EwaG napisał(a)
Obiecane detale:
drewniane kołki przekształcone w ścieżkę do kompostownika



Okółki z bodziszka korzeniastego



to są zdjęcia naj naj.... dla mnie na dzisiejszy dzień.
Lecę zmotywować moje bodziszki
____________________
noemi 23:04, 26 lip 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Ewo pomóż ... nie mogę znaleźć inspiracji z hortensjami limelight , którą zamieściłaś u kogoś w wątku projektowym ... same hortensje z hakone ...a w środku był placyk z tarasem? ... było coś takiego prawda?

EDIT:
Dziękuję Ewo tak, to jest ta inspiracja

buziak
____________________
ogród magdalenka
Syla 10:21, 27 lip 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380

i mocny akcent z przetacznika. Tak liczyłam, że nagietki będą pomarańczowe. Niestety większość jest żółtych i jeden bladożółty (te bardzo lubię, chyba zbiorę nasiona).




ten mocny akcent przykuł moją uwagę ....pozdrawiam Ewo
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Laura 22:29, 28 lip 2012


Dołączył: 30 maj 2012
Posty: 103
No i przeczytałam Twój wątek Dzięki za piekna ogrodowiskową lekcję. Dla takiego laika jak ja to jak greka i łacina ale powolutku moja wiedza ogrodnicza się uzupełnia. Gratuluje ogrodu
____________________
Ogród z gruszą
agata_chrosc... 09:21, 29 sie 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Ewo, obejrzałam sobie ogród Hannah Peschar. Wspaniały. Pod słowem ogród, prawdę mówiąc raczej zawsze widzę coś takiego. Bardziej dziki niż uporządkowany, elementy, które dodał człowiek nie przytłaczają, ale współgrają z naturą. Na pewno trzeba to zobaczyć!
I chciałam się zrewanżować. Jest w Holandii taki park narodowy Hoge Veluwe, a w nim bardzo dobre Muzeum Kroller-Muller. częścią tego muzeum jest Ogród Rzeźb. Jest tam sporo na prawdę wielkich nazwisk i sporo młodych artystów. Na wielkim obszarze leśno-parkowym jest co oglądać. Podsyłam Ci link do parku http://www.hogeveluwe.nl/ i do samego ogrodu http://www.kmm.nl/statue-garden. Ta strona ogrodowa nie jest niestety tak dobra jak ta, którą przysłałaś, ale coś tam można juz zobaczyć. A w sieci jest sporo zdjęć z tego miejsca. Na prawdę bardzo polecam Pozdrawiam serdecznie.
____________________
ogród w Holandi
EwaG 22:18, 08 wrz 2012


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Kajam się bardzo, zupełnie zaniedbałam swój "wirtualny" ogród. Syla, Laura dzięki za znaki, Agato - dzieki za linki - pooglądam sobie.
Ostatnio była u mnie ogrodowiskowa czereda. Tu jest relacja
http://www.ogrodowisko.pl/watek/2292-spotkanie-wrzesien-2012-u-ewyg
Ogród bez słońca - wydaje mi się na tych zdjęciach trochę płaski i bez wyrazu. Ale od dawna myślę, że większość ogrodów wygląda lepiej na żywo niż na fotografiach. Bez fałszywej skromności mogę napisać, że tak jest i w tym wypadku.
A więc trochę opowieści. Przygotowałam instalację ogrodową ze starego materaca i tego co miałam pod ręką (elementy drewniane w postaci bambusowych tyczek i jakiś gałęzi pomazanych na czerwono). Oczywiście z materaca zostały już tylko sprężyny. Instalacja ma tytuł (jeszcze stoi, choć chyba wzbudza sensację na działkach swoim nieprzystosowaniem do okoliczności) "Arbor cosmica var. Panufnikiana" i jest wariacją na temat poematu symfonicznego Andrzeja Panufnika "Arbor cosmica".







Bluszcze, którymi już od pewnego czasu usiłuję zadarnić pewien fragment rabaty oprawiłam w złotą ramkę po dawno zużytej "Damie z łasiczką". Nadałam temu fragmentowi ogrodu dedykacje nazywając to wszystko "Zakątkiem van Gogha". Bo nie wiem czy wiecie, że ulubioną rośliną malarza wcale nie były słoneczniki.








A ostatnio posadzoną brzozą "zaopiekowałam się" w sposób szczególny przydając jej zielony włóczkowy szaliczek. Szaliczek jest właściwie tunelem i pierwotnie miała służyć zupełnie do czego innego (tu mała dygresja; oglądałam ostatnio zdjęcia prac pewnej artystki zajmującej się tkaninami; na zdjęciach tych były śliczne bokserki męskie wydziergane na drutach z pieczołowicie wydzierganymi "woreczkami" na pewną męską część ciała).






Moja mama też miała udział w tym pokazie ogrodu w ciągłej dekonstrukcji. Zdarzyło się, że po prostu wrzuciła do konewki zerwany kwiat dalii. Aby go zobaczyć trzeba było do nie zajrzeć.Ot taki mały "wgłębnik". Po tygodniu zostały tylko resztki. Czas zmienić kwiatka.






Nikt niestety nie sfotografował żabiej sadzawki. Jak to się stało?








I zielonego skalniaka (składa się tylko z macierzanki i berberysów 'Kobold')










____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies