Taka mała nowość w moim ogródku: brzózka - kupiona kilka tygodni temu, już zmieniła miejsce, mówiłam że mój ogród jest bardzo przypadkowy, choć staram się zakupy robić rozsądnie

i powojnik montana:

asica napisał(a)

No jak Gosiu gdzie:
najpierw wywalam żywopłot

potem nieśmiało wycinam darń i sadzę co nieco

potem darń rwę trochę odważniej

skąd ja to znam, siostro
Brzózka świetnie sie prezentuje na tej rabacie, ale ja poproszę o więcej obrazków

Kiedy ogród jest najpiękniejszy we wschodzącym słońcu wychodzę do pracy. A kiedy przychodzi weekend słońca brak. Dlatego tak skąpię zdjęć

A warzywnik?

Jest i warzywnik. Pokażę jutro. Od zeszłego roku mam problem z fasolką szparagową, po prostu brak. W tym roku wyszly tylko 3 . Wczoraj siedzimy sobie odwróceni w stronę warzywniaka podlecial kos chwycił fasole i poleciał. Wiec sprawca nieudanych plonów fasoli się chyba znalazł.

Prawda, że brzozy mają w sobie coś? te listeczki na wietrze... ja je bardzo lubię, choć moja wielka ostatnio lekko mnie wkurzała, bo rzeczywiście masa sprzątania po każdym deszczu, czy mocniejszym wietrze. Ale to nie w Twoim przypadku, taka nie śmieci.

Pięknie Ci Rh zakwitły, mają ogromne te kwiatowe kule!

cudeńka!!! Jak ja kocham różaneczniki Piękne są

Pieknie

Była bylinówka, jeszcze troszke jej brak, ale braków nie pokazuję

Zamówiony widok na warzywaniak: