Witam, chciałbym zapytać o tajemnicę tak pięknej trawy. Jak udało się osiągnąć taki efekt. Może zdradzisz mi gatunek?

Te Perovskię u Ciebie wymiatają......ja nie mogę się doczekać moich..... Mam nadzieję ze na moim piachu też będą rosły

Zeta napisał(a)

Te Perovskię u Ciebie wymiatają......ja nie mogę się doczekać moich..... Mam nadzieję ze na moim piachu też będą rosły

Odwdzięczają się, kupiłam je na jakimś bidnym stoisku na targach ogrodniczych. Same też byly zabiedzone. W tłumie kwiatów, chyba tylko ja się na nie skusiłam.
Ja nie mogę doczekać się tych, które dokupiłam. Ale pewnie w tym roku jeszcze będą nieduże.

Hortensja ogrodowa, która kwitnie nazawodnie i obficie cały rok. Kupiłam pojedynczą doniczkę w kwiaciarni. Podzieliłam na 4 , jak to ja. W tym roku wysadziłam je do przodu, lawenda kiepsko w tym miejscu zimowała.

Danilo98 napisał(a)

Witam, chciałbym zapytać o tajemnicę tak pięknej trawy. Jak udało się osiągnąć taki efekt. Może zdradzisz mi gatunek?

Po zimie przeprowadzamy wertykulację i aerowanie. Nawozimy florovitem do trawnika zgodnie z zaleceniami na opakowaniu co 3-4 tygodnie, albo jeśli widać, że trawnik stracił kolor. Opryskujemy bofixem lub mniszkiem lub chwastoxem (czyli jakimkolwiek preparatem na chwasty w trawniku) dwa razy w sezonie - wiosną jak pojawią się młode chwasty w trawniku i właśnie teraz - w lipcu - widać, że się znów pojawiają. Mam też ten preparat rozrobiony w butelce i opryskuję również punktowo, jak widzę, że coś się zaczyna się w trawniku rozłazić (aktualnie moje utrapienie - szczawnik)
Regularnie kosimy nawet dwa razy w tygodniu.
Podlewamy, szczególnie w okresach suchych.
I w naszym przekonaniu trawnikowi masakrycznie szkodzi piesek karmiony gotową karmą. Wystarczy, że nasz pies dostanie gotową karmę , na drugi dzień w trawniku pojawiają się żółte placki.
Gotujemy więc pieskowi kaszę z dodatkami. Nikt mnie nie przekona, że sztuczne pożywienie jest zdrowsze, nawet dla pieska

Zobacz efekt zaniechania wertykulacji w zeszłym roku:
http://www.ogrodowisko.pl/watek/773-pokaze-nasz-ogrod?page=139.

Jeśli chodzi o mieszankę trawnika - raczej jakaś zwyczajna. Trawnik był zakładany 20 lat temu. My go tylko zregenerowaliśmy opisanymi wyżej zabiegami. Był naprawdę w opłakanym stanie, mimo że regularnie koszony.

Hortensję ogrodową masz piękną. Zakwaszasz podłoże?
Perowskia też nie kulawa. Ja mam 4 badyle i nie chce mi się patrzeć na to coś. Nie pasuje jakoś mi.
Informacją o gaurze się ucieszyłam. Kupiłam całkiem niedawno i mam nadzieję, że będzie w tym miejscu kilka dobrych lat.

Borbetka napisał(a)

Hortensję ogrodową masz piękną. Zakwaszasz podłoże?
Perowskia też nie kulawa. Ja mam 4 badyle i nie chce mi się patrzeć na to coś. Nie pasuje jakoś mi.
Informacją o gaurze się ucieszyłam. Kupiłam całkiem niedawno i mam nadzieję, że będzie w tym miejscu kilka dobrych lat.

Nie zakwaszam gleby dla hortenji. Ale stosuje nawozy specjalne do hortensji. Wiec one chyba trochę zakwaszają.

Też mi się tak wydaje. Stosuję nawóz do hortensji w donicach i jest ok.

Witam, chciałbym zapytać jaką Asica polecisz hortenstie, ponieważ masz cudowne je Miejsce lekko przewiewne słoneczne z lekkim cieniem gleba kwaśna. Potrzebuje pomocy, bo chce stworzyć na rogu powstającego nowo-starego ogrodu stworzyć róg końcowy z hortenstii?

asica napisał(a)

nie mów, ze są to TE Anabelki z all...?

Ja chcę mieć taki warzywnik jak Twój!!!i nie wiem jak go zrobić

Rozumiem, że trawnik jest podlewany i nawożony?taki jest soczysty!i te trawska!ależ gigantyczym je karmisz?