Olu, niestety, widoki za oknem przeciętne. Tuż za płotem pole kapusty w tym roku było.
Dobrze, że te kępa drzew jest przed domem.

Gabik to ty jesteś miłośniczką żurawek, pikne są

One są boskie. Ten ogródek to mój żurawkowy poradnik, zwłaszcza że są pięknie wyeksponowane i opisane.

Jak tak dalej pójdzie, to zmienię nazwę na żurawkowy ogródek.
Zima dla nas łaskawa, śniegu nie ma, patrzę na ogródek rano z sypialni i od razu mam dobry humor. Żurawki cieszą oczy.

Wiśnia umbraculifera:

- 24.10.2011






- 30.10.2011






I to koniec starych zdjęć - nowych jakoś nie mogę zrobić. Za ciemno, za buro, albo coś innego do roboty.

Gabi, no to dałaś metamorfozy jesienne wiśni ... ładny kolor liści ma ... chyba jednak miała, może daj nowsze jeszcze ?

Pszczelarnia napisał(a)

One są boskie. Ten ogródek to mój żurawkowy poradnik, zwłaszcza że są pięknie wyeksponowane i opisane.

Rzeczywiście wyszedł darmowy przewodnik po żurawkach

w ten niezwykły czas oczekiwania na najpiękniejsze święta, życzę Gabi Tobie i Twoim bliskim, by był to czas radosny . Byście spędzili te święta wśród ludzi najbliższych Waszym sercom , otuleni życzliwością, miłością, wśród gwaru najmniejszych, przy dźwiękach kolęd, zatopieni w rodzinne opowieści i wspólne kolędowanie.... Niech magia tych kilku niezwykłych dni trwa i nie opuszcza Was przez wszystkie dni Nowego 2012 Roku !

GabiK, pytałaś wcześniej co wysadzić za płotem, żeby zasłonić pole kapusty. Może miskanta olbrzymiego? Nie będziesz musiała pytać o zgodę, bo to jest tylko trawa, szybko się rozrasta, pędy są grube jak bambus, bardzo wysokie, falują na wietrze, korzenie są mocne i zatrzymają nornice. Obsługa polega na przycięciu wiosną prawie do zera.

O Domi, to jest dobra myśl. Najmniej obsługowy wariant.
Ale masz na myśli cukrowego, co się strasznie rozłazi, czy chińskiego olbrzymiego?