Dołączył: 07 lip 2011
Posty: 82
Bardzo dobry wątek. Jesienne miesiące to prawdziwe wyzwanie dla niektórych ogrdów.
Należy szczególnie dbać o nasze roślinki w tym także trawy. W chłodne, jesienne dni trawa rośnie dużo wolniej, dlatego kosimy ją znacznie rzadziej niż w pełni sezonu, nawet co dwa tygodnie. Przeważnie na przełomie października i listopada po raz ostatni.Należy także pamiętać o dokładnym grabieniu ściętych źdźbeł traw, przy okazji wyczesując nagromadzony przez lato filc, czyli zbitą warstwę powstałą z obumarłych części roślin. Należy też systematycznie usuwać z trawników opadające liście, by nie leżały na nim przez zimę. W przeciwnym razie zalegająca materia organiczna utworzy szczelną warstwę, pod którą murawa gnije i "łysieje". Taka "izolacja" sprzyja też rozwojowi chorób grzybowych. Możemy także zastosować zabieg aeracji (napowietrzania), polegający na nakłuwaniu darni, jest rozluźnienie zbitego podłoża i poprawa stosunków wodno-powietrznych, w przestrzeni gdzie rozwijają się korzenie traw. Zabieg ten osusza glebę zbyt wilgotną, dzięki czemu zapobiega chorobom grzybowym trawnika i zarastaniu mchem, a także występowaniu szkodników: drutowców, pędraków i komarnic. Napowietrzanie pobudza ponadto rozwój systemu korzeniowego traw (wpływa na szybszą regenerację darni, jej gęstnienie) oraz ułatwia wnikanie nawozów. Na ogół aerację wykonuje się tylko jeden raz w roku, ale na murawach intensywnie użytkowanych i na glebach ciężkich, zwięzłych (tam gdzie stoi woda) powinno się ten zabieg powtarzać nawet kilka razy w sezonie. No i oczywiście odpowiednie nawożenie. Trawnik regularnie nawożony fosforem i potasem jest mniej podatny na choroby grzybowe. Fosfor m.in. stymuluje rozwój silnego systemu korzeniowego, dlatego dostarczony do gleby jesienią sprawia, że wiosną wzrost trawy następuje wcześniej.
Pozdrawiam