malwes
22:21, 25 sie 2011

Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Witam serdecznie!
Po kilku miesiącach podczytywania Forum przyszedł czas i na moje koncepcyjne wypociny.
Na razie ogród nie istnieje - istnieje "dla-przyzwoitości-koszona-perzowo-pokrzywowa-powierzchnia" i trochę kostki z przodu.
Wygląda to mniej więcej tak:

Na razie udało mi się wywieźć wielką górę paskudnej ziemi, która miała być niby humusem (kupowałam dom już gotowy) i trochę wyrównać teren. Tej kostki z przodu jest ciut więcej niż na tej wersji rysunku bo kończy się nie z krawędzią domu a z krawędzią opaski z kamyczków, która jest wokół domu. Wejście do domu jest od północy, taras od południa.
Na razie, mimo biegania po wszelakich centrach ogrodniczych - udało mi się powstrzymać od kupowania czegokolwiek
(poza kilkoma sztukami rojniczków ale to się prawie nie liczy
- choć radość jest ale o tym za chwilę). Postanowiłam bowiem naprawdę solidnie to zaplanować. Co wiem na razie?
- że mieszkam w drugiej linii i ogrodzenie z przodu mam "nieładne" bo i ja i sąsiad będziemy chcieli je obsadzić więc nie inwestowaliśmy w nic drogiego - brama przesuwna, metalowa, brązowa a panele są typu "betafence" na prefabrykacie fundamentu. Ponieważ jak widzicie jest tam tylko 8m więc kostkę mam położoną prawie do samego ogrodzenia. Pozostał pasek ok 30cm - strasznie mało jak na sensowną rabatę. Wystarczy chyba tylko na jakieś pnącze - i też nie do końca wiem jakie bo trochę się obawiam czy roślince nie będzie za wąsko i czy z drugiej strony coś co ma ekspansywne korzenie nie będzie później podnośić kostki? Mam zadołowane dosłownie 2 sztuki w. trójklapowego, 1szt Hecrotta i 3szt Clematisów oraz 2 Akti...no kiwi po prostu
- na razie nie wiem gdzie wsadzić i trochę myślałam o tym, że może coś właśnie na ten przód.
- wiem, że bardzo lubię rośliny kolorowo-liściaste i trawy i iglaki i buki i klony....ogólnie bardziej gra kolorami liści i fakturami, kwiaty też ale trochę mniej - ogród kwiatowy to nie moja wizja
- wiem też, że nie chcę warzywnika
- wiem, że nie chcę żadnego oczka (i tak mało miejsca) choć jakaś fontanienka mnie kusi
- wiem, że chciałabym rabatę z ziołami
- mam piaskownicę 164x164 i 184m wysokości (ma daszek i folię spuszczaną) która na razie stoi tak mniej więcej parę metrów od zejścia ze schodów tarasowych z tyłu, lekko w prawo (patrząc ze schodów)
- mniej więcej w tym rogu co jest litera A chciałabym ustawić Ekokompostownik (sąsiad chciałby tam zrobić swój i tak się dogadujemy jakie miejsce najlepsze)
- chyba niekoniecznie musi być dużo drzewek owocowych
- nie przepadam za ostatnio modnym wysypywaniem rabat biało-czatnymi kamyczkami. Wolę korę lub węgiel
- nie chcę agrowłókniny - będę pielić
- koszę na razie cały teren i mam tam "zadbany" perz i trochę dosianej trawy - główny zamysł był taki aby nam się nie kurzyło na razie. Chciałabym nawodnienie automatyczne potem mieć. Mam też trochę pokrzyw i na tej ścianie między punktem C i D po usunięciu góry ziemi odkryłam oprócz pokrzyw niesamowicie owocujące maliny (już 2go rok, nie wiem co to za odmiana)
- między punktem D i A, na odcinku tak od D do tego znaczka 4m, po położeniu kostki = wyrównaniu terenu okazało się, że sąsiad ma bardzo różne poziomy działki i na odcinku tych kilkunastu metrów w jednym miejscu jesteśmy na równi a w drugim (bliżej wjazdu) on jest wyżej jakieś 30cm :/ - ogrodzenie to staaaaara siatka z archaicznym fundamentem i nad moją kostkę w tym miejscu "wiszą" korzenie bluszczu, wiciokrzewu, i mirabelek (sąsiad ma "lekki" bałagan roślinny). I tam na tych kilku cm między moim krawężnikiem od kostki a tą "pseudoskarpą" "poukładałam" rojniki - nie wiem czy z sensem.
- od drugiej strony (między C a B) stan siatki analogiczny - sąsiad ma obsadzone to wszystko rządkiem thui.
- między A i B - świeżo zrobiony betafence - sąsiad ma czyściutki trawniczek i kilka drzewek - tam u mnie tylko pokrzywa ewentualnie.
- wiem też, że chciałabym mieć kilka takich "miejsc", "stref", "schowków" - sama nie wiem jak to nazwać jeszcze ....no takie kąciki gdzieś "różnotematyczne".
No i to tyle co wiem na początek co bym chciała.
Przygarnijcie mnie proszę
Malwes
Po kilku miesiącach podczytywania Forum przyszedł czas i na moje koncepcyjne wypociny.
Na razie ogród nie istnieje - istnieje "dla-przyzwoitości-koszona-perzowo-pokrzywowa-powierzchnia" i trochę kostki z przodu.
Wygląda to mniej więcej tak:

Na razie udało mi się wywieźć wielką górę paskudnej ziemi, która miała być niby humusem (kupowałam dom już gotowy) i trochę wyrównać teren. Tej kostki z przodu jest ciut więcej niż na tej wersji rysunku bo kończy się nie z krawędzią domu a z krawędzią opaski z kamyczków, która jest wokół domu. Wejście do domu jest od północy, taras od południa.
Na razie, mimo biegania po wszelakich centrach ogrodniczych - udało mi się powstrzymać od kupowania czegokolwiek


- że mieszkam w drugiej linii i ogrodzenie z przodu mam "nieładne" bo i ja i sąsiad będziemy chcieli je obsadzić więc nie inwestowaliśmy w nic drogiego - brama przesuwna, metalowa, brązowa a panele są typu "betafence" na prefabrykacie fundamentu. Ponieważ jak widzicie jest tam tylko 8m więc kostkę mam położoną prawie do samego ogrodzenia. Pozostał pasek ok 30cm - strasznie mało jak na sensowną rabatę. Wystarczy chyba tylko na jakieś pnącze - i też nie do końca wiem jakie bo trochę się obawiam czy roślince nie będzie za wąsko i czy z drugiej strony coś co ma ekspansywne korzenie nie będzie później podnośić kostki? Mam zadołowane dosłownie 2 sztuki w. trójklapowego, 1szt Hecrotta i 3szt Clematisów oraz 2 Akti...no kiwi po prostu

- wiem, że bardzo lubię rośliny kolorowo-liściaste i trawy i iglaki i buki i klony....ogólnie bardziej gra kolorami liści i fakturami, kwiaty też ale trochę mniej - ogród kwiatowy to nie moja wizja
- wiem też, że nie chcę warzywnika
- wiem, że nie chcę żadnego oczka (i tak mało miejsca) choć jakaś fontanienka mnie kusi
- wiem, że chciałabym rabatę z ziołami
- mam piaskownicę 164x164 i 184m wysokości (ma daszek i folię spuszczaną) która na razie stoi tak mniej więcej parę metrów od zejścia ze schodów tarasowych z tyłu, lekko w prawo (patrząc ze schodów)
- mniej więcej w tym rogu co jest litera A chciałabym ustawić Ekokompostownik (sąsiad chciałby tam zrobić swój i tak się dogadujemy jakie miejsce najlepsze)
- chyba niekoniecznie musi być dużo drzewek owocowych
- nie przepadam za ostatnio modnym wysypywaniem rabat biało-czatnymi kamyczkami. Wolę korę lub węgiel
- nie chcę agrowłókniny - będę pielić

- koszę na razie cały teren i mam tam "zadbany" perz i trochę dosianej trawy - główny zamysł był taki aby nam się nie kurzyło na razie. Chciałabym nawodnienie automatyczne potem mieć. Mam też trochę pokrzyw i na tej ścianie między punktem C i D po usunięciu góry ziemi odkryłam oprócz pokrzyw niesamowicie owocujące maliny (już 2go rok, nie wiem co to za odmiana)
- między punktem D i A, na odcinku tak od D do tego znaczka 4m, po położeniu kostki = wyrównaniu terenu okazało się, że sąsiad ma bardzo różne poziomy działki i na odcinku tych kilkunastu metrów w jednym miejscu jesteśmy na równi a w drugim (bliżej wjazdu) on jest wyżej jakieś 30cm :/ - ogrodzenie to staaaaara siatka z archaicznym fundamentem i nad moją kostkę w tym miejscu "wiszą" korzenie bluszczu, wiciokrzewu, i mirabelek (sąsiad ma "lekki" bałagan roślinny). I tam na tych kilku cm między moim krawężnikiem od kostki a tą "pseudoskarpą" "poukładałam" rojniki - nie wiem czy z sensem.
- od drugiej strony (między C a B) stan siatki analogiczny - sąsiad ma obsadzone to wszystko rządkiem thui.
- między A i B - świeżo zrobiony betafence - sąsiad ma czyściutki trawniczek i kilka drzewek - tam u mnie tylko pokrzywa ewentualnie.
- wiem też, że chciałabym mieć kilka takich "miejsc", "stref", "schowków" - sama nie wiem jak to nazwać jeszcze ....no takie kąciki gdzieś "różnotematyczne".
No i to tyle co wiem na początek co bym chciała.
Przygarnijcie mnie proszę

Malwes
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie