malkul napisał(a)

Gosiu bardzo fajne podpórki. Co nimi podpierasz, hortensję?

A ktoś wątpi, że szczęśliwe?? hehe...brudna i zadowolona

Baletnica szczęśliwa na maxa

Gośka jak przeczytałam o lawendzie to padłam - Twoja rabata była moja inspiracją! Tylko ja bym co do niej nie była taka pewna bo część mojej też tak wygląda takie sucholce i co roku odbija. Może zetnij ostro i odczekaj - ja mam nadzieję i wierzę że jednak żyje

Gosia pięknie ogród startuje ... lawendy szkoda wiadomo (ja miałam 5 krzaczków a też suche badyle zostały) ale wiesz co ... ja tam nie wątpię, że pomysł na ich zastąpienie znajdziesz szybko i od razu powalisz nas na kolana tego życzę
nie ma co pić na smutno

A próbowałaś w ogóle ciąć?
Patrzyłaś czy zielone w środku gałązki?

Gosiu ja nawet o wszystkich stratach nie piszę, opłakuję najbardziej bukszpany bo lawenda też mi padła, ale u mnie to tylko jakaś plamka, a nie ważny szczegół ogrodu .
Posmutajmy się razem, ale pić nie będę bo za kółkiem jutro siedzę

Z tą lawendą to jeszcze się wstrzymaj z wyciepaniem jej na kompost. U mnie też taka jakaś nie halo. Ale daję jej szansę bo w zeszłym roku też długo się zastanawiała i w końcu odbiła bardzo ładnie. Jest więc nadzieja że twoja też sobie jeszcze przemyśli sprawę.

Gosia - a jakby padła ta lawenda to w co pójdziesz? Powtórzysz je?
Kurcze, wszystko teraz rusza to może i ona odbije...

lawenda nie wyobrażam sobie nie mieć lawendy

nigdy nie okrywałam lawendy ...jeszcze nie umiem ocenić stanu mojej ....niektóre lekko straszą ...ale nie mysle płakać ...nad nią planuje dokupić

teraz mam lawende na piachu pod domem nie gnije ...ale jak miałam na rabatach to zimy nie przezywała lawenda musi mieć sucho ...i najlepiej posadzić ja na minimalnej górce ...żeby woda nie stała na rabatach ..zwłaszcza na przedwiośniu