Buzuolki łykasz sprawnie szybko zleci ()
Bardzo mi sie podoba Gratki na 200
Pieknie zgapuje na przyszły rok moge prawda? Moge?
Siałam Atola , o jaki rozmiar Ci chodzi o dlugosc ? Lawende mam posadzona bardzo blisko mały odstep jutro zmierze i napisze w Twoim watku sama sie zastanawiam czy nie za blisko ale juz jest duza na szerokosc juz chyba nie urosnie
Ja tez sie postaram podumac nad tym , mam kilka miejsc zacienionych jeszcze nie obsadzone tylko słoneczko do 13 tej
... hihihi myslałam ze tylko ja mam perz
5.59 O matko, ja się wtedy na drugi bok przewracałam szczęśliwa, że do 7 mogę pospać Jolu, cofnęłam się do fotek. Ślicznie i elegancko. Buziolki.
Leze i i kwicze ......oczywiscie z pełnym wspołczuciem dla kretów i Ciebie Katiuszka
Katiusza ja własnie siedze u Ciebie i kwicze cos Ty kobitko narobiła ale jak Ty to opwiadasz Inzynier hehehe taki co wegiel kopie
dzięki za namiar na palenisko, a kto ci to robił ? jakiś wybitny inżynier - bo tak myślę kogo by tu w to zaangażować ...
nie wiem czy mi dorównasz, dziś przeszłam samą siebie, w sumie to mam przymusowe wolne od ogrodu , siedzę tu teraz cała w stresie. Zakupiłam dziś w sklepie odstraszacz na kreta w płynie, do zastosowania na lotniska boiska - inaczej mówiąc w sam raz do mojego do mojego ogrodu Nałożyłam rękawiczkii przystąpiłam do akcji, no ale tu kropelka, tam kropelka, coś ściekło po butelce, dotknęłam rękawiczkami, potem wymsknął mi się niesforny kosmyk włosów (ach) no i ręką w tejże rękawiczce ten kosmyk sobie za ucho zahaczałam,potem włożyłam rękę do kieszeni po chusteczkę no i tak to ... jestem po drugiej kąpieli, z peelingiem, nadal coś mi nie pasuje , hmmm ... nie wiem ile w tym mojego urojenia a ile prawdy, zaczynam współczuć kretom nie wiem czy ktoś to stosował ale przestrzegam , trzeba to robić w gumowych rękawiczkach, kombinezonie do ściągania azbestu i gumowcach czy to przynajmniej pomoże ? moja gnojówka z pokrzyw jest brązowa, tak ma być ?
Buksy pryskałas ? Czym?
Nie sadze...dzis pryskanie bylo...bleeee....