Automatyczne nawadnianie na pewno bardzo pomoże, częste koszenie spowoduje zagęszczanie trawnika i zagłuszy chwasty, no i koniecznie sypnij nawóz - co 4-6 tygodni - będzie pięknie zielono.
Mój poprzedni trawnik zeżarły prawie cały... tępiliśmy to cholerstwo ile się da... po założeniu nowego kolejne 3 lata zapobiegawczo laliśmy jeszcze chęmię. Tej wiosny odpuściliśmy, ale widzę, że w kolejną trzeba będzie wrócić do oprysku bo gdzie nie gdzie jak kopie larwy mi się rzucają w oczy... niby nie dużo ale lepiej dmuchać na zimne
Zgadza się, były chudzinki, ale co roku górą ciachaliśmy, aby się zagęściły... pierwszy rok co odpuściliśmy sobie ten zabieg bo są już wystarczająco grubiutkie
Z chęcią pooglądałabym sobie wszystkie moje ulubione ogrodowiskowe ogrody w formie mapek - nie raz zaskoczenie by pewnie było
W wizytówce w ogóle mam takie zaległości ale to na długie jesienne wieczory zajęcie, teraz szkoda mi czasu ale mapka pójdzie tam