Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 08:34, 10 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
A teraz przenoszę się do mnie. Z powodu tej mojej natury "powsinogi" muszę z wielu rzeczy w ogrodzie rezygnować, bo musi sobie rodzić często pod naszą nieobecność lub gdy na zakrętach nie wyrabiam i nie mam dla niego czasu. Często u mnie górę bierze zdrowy rozsadek
Troszkę zaległych fotek z sierpnia po naszym przyjeździe. Szybki przelot z aparatem i znikłam na dłużej. Cóż takie życie. Ale nie można tylko na swój ogród się gapić.

Jak ja lubię to połączenie



Mój azyl na wichrowym wzgórzu 08:28, 10 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Nawet się nie spodziewałam, że w pośród tych krajobrazów szczególnie na wyspie Skye mogą być piękne ogrody. Pokaże je niebawem, ale założę im osobne wątki w Ogrodach świata.

Takiej eksplozji barw tam się nie spodziewałam.


Będzie też bardziej dziko.


Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:55, 10 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Iwonka napisał(a)
Nacieszyłam oko o poranku Soczysta zieleń Szkocji i w ogóle całej wyspy jest niesamowita. A surowy krajobraz pobudza wyobraźnię, coś jak w "Wichrowych wzgórzach" które uwielbiam. Tak mi się przypomniał film jak zobaczyłam fotki z okolic Edynburga. Fajna wycieczka, chciałaś nieco chłodniej no to było I tak byłaś lepiej ubrana niż ta pani z gołymi nogami Sztormiak the best


Po tym suchym i upalnym okresie taka soczysta zieleń to atrakcja. Ja miałam trzy kurtki i w sumie dobrze, bo eM zapomniał przeciwdeszczowej to jedną mu pożyczyłam

Chwilami było też całkiem przyjemnie, ale to Szkocja i pogoda w kratkę, ubiór na cebulkę konieczny.

Zobacz Iwonko pomimo twoim ostrzeżeń za nawową EMa wytargaliśmy 6 świerków gniazdkowych. W sumie bała się, ale w godzinkę się uwinęliśmy. To była moja jedyna aktywność w tamtym okresie. Wykopując je zapytałam eM po co my to robimy jak mamy tyle rzeczy nie skończonych, rozgrzebanych i tysiąc innych spraw na głowie - usłyszałam rozbrajającą odpowiedź:
"Byś mogła sobie coś w końcu w ogródku podziałać. Będziesz miała nową rabatkę, będziesz mogła sobie wsadzać te roślinki które przywozisz po spotkaniach ogrodowiskowym "




I tak jest do teraz Chyba przeszłam już etap tryskającej radości z nowej rabaty Trudne miejsce, wąsko i cień.



Ogród z rzeźbą 07:36, 10 paź 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Zana napisał(a)


Uwielbiam
Przerabianie ogródka pod swój gust 23:51, 09 paź 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
KasiaBawaria napisał(a)
Eddie dziekuje za mile slowa U nas ostatnio deszczowo, wiec nie mam okazji porobic fotek, a szkoda bo astry sie rozwinely
Wlasnie zmieniam jedna rabate- kawalek ktory mi nie pasowal do reszty i jakos wena mnie opuscila.




Przepięknie to wygląda. Wręcz zjawiskowo, masz Kasiu dar do kompozycji.
Astry też masz piękne. Szkoda, że nie znasz nazwy tych niebieskich.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:44, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry



Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:42, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry




Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 23:40, 09 paź 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Kasia_CS napisał(a)
To różyczka pod szyldem "angielska pachnąca" Wyglądała mi na Princess Aleksandrę of Kent, zapach też wydawał się akuratny, więc... wzięłam





Ależ Ci się pięknie to ujęcie udało.
Z kilku ostatnich stron wnioskuję, że Twoja różyczka to już stan przewlekły, żadna służba zdrowia nie pomoże, nie zaradzi, budżet NFZ nie nastarczy ze środkami na leczenie.
Chyba zimą będę te wszystkie zaległości z dwóch miesięcy czytać.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:38, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry




Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:33, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry



Ogród z rzeźbą 23:32, 09 paź 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Zana napisał(a)





I w mordę, ale wokół tarasu cudnie, bujnie! Tej perspektywy jeszcze chyba nie widziałam
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:29, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry



Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:23, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry





Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:18, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Moje pacholęta ulokowałam w kawiarence z ciasteczkiem i herbatką a sama pobiegłam zerknąć na ogród.



Zszywkowy ogród marzeń :) 23:17, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2015
Posty: 1212
Do góry
Najlepiej przetrwała magnolia i astry, hortka na pniu listki ma paskudne. Może być wrażliwa, chyba czymś ją okryje w pierwszym roku. Ale z drugiej strony będzie przy murze więc trochę cieplej, przemyśle co z nią zrobię

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:13, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
tulucy napisał(a)
jak tam spokojnie pięknie jest...


To prawda, czuć taki spokój, piękno i potęgę natury, czas jakby spowolnił.

I są jeszcze na dodatek ogrody do oglądania. Były palowane i nieplanowane

Pod Edenburgiem po drodze zobaczyliśmy uroczy, malutki kościółek. Okazało się, że przylega do niego uroczy ogród i niewielka kawiarenka prowadzona przez miejscowe, starsze panie, które pieką ciasta, aby je sprzedawać. Organizują też różne warsztaty i spotkania.





Zszywkowy ogród marzeń :) 23:12, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2015
Posty: 1212
Do góry
Agata jeżówki całkiem brązowe, oprócz dolnych liści. Róże i hosty też dostały, najświeższe posadzone drzewa z kilkoma liśćmi na krzyż, hortki całe brązowe. Wszystko dostało po trochu :/

Mój ogrodowy pamiętnik 23:09, 09 paź 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Nowa12 napisał(a)
Zabielony krajobraz po nocnych przymrozkach.









No trochę za wcześnie, ale jak ładnie. A jeżówki zjawiskowo ujęłaś.

No szkoda, że już się nie pocieszysz wieloma roślinkami.
Ogród z uśmiechem 23:03, 09 paź 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
jolanka napisał(a)
Pogoda niezbyt sprzyja robieniu zdjęć, słońce pojawia sie wtedy, gdy mnie nie ma w domu.

Dosadzam jeszcze to i owo więc wszędzie pałętają się doniczki



Joluś, no pięknie

A nowe drzewa, no to tylko zazdro. Pikne brzydale, tfu, tfu...

Brandywine ciągle mam gdzieś z tyłu głowy.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 22:54, 09 paź 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Magleska napisał(a)
Anitko powsinogo fajna wycieczka a mina młodej ,to taka jak moich dzieci na każdym wyjeździe
my uchachane i szczęśliwe ,obojętnie jaka pogoda ,a młodzież wiecznie niezadowolona ….ech ….ale póżniej ,kiedyś tam będą wspominać jak było fajnie
buziaki


U mnie nie jest już tak źle. W sumie młody wyszedł z eM na najwyższy szczyt w Szkocji a młoda ze mną po dolinkach wędrowała. Choć chwilami stopa chciała łapać.

Ale dzięki temu selfie z taką krówką można zrobić. Fajnie na instagrama wrzucić. Niby symbol Szkocji, ale trzeba się nieźle ich naszukać.



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies