pamietacie jak mówiłam o chwastach? a Wy powiedzieliście że przesadzam? otóż po 2 tygodniach urlopu plusponad tygodniu kontuzji ręki moje chwasty mają się tak .
Dzisiaj moja ręka już jest prawie ok więc poszłam na wojne z chwastami. Słoneczko pięęęknie świeciło, a ja przystapiłam do ataku... Bitwa jeszcze trwa... bo trudno wygrać z takim przeciwnikiem w jeden dzień, ale już widzę światełko w tunelu...
A długo na nie czekałaś? bo zamawiałam też w firmie na B i zastanawiam się kiedy przyjdą... mam nadzieję że szybko i wyrobie się do końca października z sadzeniem
u mnie nuuudy... mam kontuzje ręki, podłubałam dzisiaj chwasty jedną...moze w przyszłym tygodniu już będzie lepiej to coś porobie. Póki co oglądam co się dzieje u innych
W konkursie na najpiękniejszy ogród zostaliśmy zawezwani na podium jako pierwsi i uhonorowani nagrodą i otrzymaliśmy dyplom wyjątkowego uznania za aktywne propagowanie piękna sztuki ogrodniczej.
Dla mnie to żadna niespodzianka... Zdziwiłabym się, jakby tak nie było! Uściski serdeczne dla Obojga!
właśnie takie slowa mialam napisać jeśli nie Wy to kto?...