Piękny czas mamy- wszystko kwitnie.

w dzikim zakątku trochę rozrzedzenie nastąpiło - niedługo naparstnice zakwitną

ogólnie


bardzo ciemne irysy




śmiałek złoty

jeszcze trochę uwagi dla czosnku







białe bodziszki zakupiłam pod buki

bladoniebieskie

Dziękuję Kasiu

dzisiejsze foty
tu jest gęsto, muszę trochę popracować
bazylia i sałata


irysy- cud natury




niebieskie podszycie hortensji

Wspaniałej wyprawy Wam życzę.

Zieleń, niebieskości i fiolety. Szkoda, że nie umiem tego uchwycić

Nie wiem Pszczólko co czuje platan, ale mam nadzieję, że czuje się lepiej niż ja.

Mój ogród tonie w kolorze w tym roku.

myszorek napisał(a)

Już Sońka nie przybiegnie jutro na powitanie. Nie obsika trawy i nie złapie kreta. Nie zaglądnie przez szybę do domu i nie obślini jej przy tym całej. Nie ma jej już w moim ogrodzie. Biega po niebieskiej łące....

Witam serdecznie Myszorku ujął moje serce twój wpis o piesku bardzo dobrze rozumiem smutek u mnie też biegają piesek i dwa kotki bardzo by mi ich brakowało gdyby ich niebyło .Trzymaj się .pozdrawiam.eda.

Już Sońka nie przybiegnie jutro na powitanie. Nie obsika trawy i nie złapie kreta. Nie zaglądnie przez szybę do domu i nie obślini jej przy tym całej. Nie ma jej już w moim ogrodzie. Biega po niebieskiej łące....

Moja stipa oszukana, przetrwała w dużej mierze zimę, dla odmiany słabo się rozsiała.