Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:52, 08 sie 2012


Dołączył: 07 kwi 2012
Posty: 3548
Do góry
ana_art napisał(a)
pienne które rosną u mnie drugi rok



...one mają obłędny kolor...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:33, 08 sie 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12454
Do góry
ana_art napisał(a)

Teresko kupowałam je bez nazwy, była na nich tylko karteczka ' ecru ' do dzisiaj śmieje sie w ogrodniczym ze z ecru zrobiła się morela (?)


Szkoda, że nie znasz nazwy, ale dziękuję
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:01, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Bogda napisał(a)


Rudzika nie ma chorował, dostawał zastrzyki przez dwa tygodnie i w poprzednią niedzielę odszedł na moich rękach...


o Boziu mój...

noooo... zwyłam się strasznie a on patrzył na mnie tymi swoimi ślipkami...ech....
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:59, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Tess napisał(a)

pienne które rosną u mnie drugi rok





Aniu, piękny ma kolor i kształt ta róża Czy znasz jej imię?

Leon mnie zauroczył ja uwielbiam koty

Teresko kupowałam je bez nazwy, była na nich tylko karteczka ' ecru ' do dzisiaj śmieje sie w ogrodniczym ze z ecru zrobiła się morela (?)
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:44, 08 sie 2012


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
ana_art napisał(a)

Rudzika nie ma chorował, dostawał zastrzyki przez dwa tygodnie i w poprzednią niedzielę odszedł na moich rękach...


o Boziu mój...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:43, 08 sie 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12454
Do góry
ana_art napisał(a)
pienne które rosną u mnie drugi rok





Aniu, piękny ma kolor i kształt ta róża Czy znasz jej imię?

Leon mnie zauroczył ja uwielbiam koty
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:35, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Bogdzia rabata jest częściowo w planie tzn są świerki plus brzozy plus rh i obwódka bukszpanowa. Wrzosów w planach nie ma, ale że sobie tam rosną i wydaje mi się że nie burzą koncepcji to zostaną, niestety nie będzie brzóz w tym miejscu bo sie nie zmieszczą... okazało się, że świerki powinny być posadzone w innym rozstawieniu a nie chce ich przesadzac by im nie zaszkodzić.
Rudzika nie ma chorował, dostawał zastrzyki przez dwa tygodnie i w poprzednią niedzielę odszedł na moich rękach...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:28, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
KasiaWB napisał(a)
Ania, pięknie piękne rabaty, a róże wspaniałe, życzę sobie aby kiedyś mieć takie róże
Pozdrawiam!

dziękuję Kasiu, jestem przekonana, że mieć będziesz nawet ładniejsze
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:27, 08 sie 2012


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
ana_art napisał(a)
wrzosy w świerkach kwitną w najlepsze



a tak wyglądały po posadzeniu we wrześniu ubiegłego roku


a czy ta rabatka w nowym planie jest?zostaje?

jak rudek-kociak?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:24, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
wrzosy w świerkach kwitną w najlepsze



a tak wyglądały po posadzeniu we wrześniu ubiegłego roku
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:17, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
żut okiem na brzózki (zauważyłam że pnie im bieleją ) zastanawiam się czy nie dać tam wrzosów by zakryły korę

i limki widziane z trzech stron


Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:09, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
jestem pod wrażeniem tych hortensji... nie z powodu ich urody ale że przetrwały Przesadzałam je jak już miały pąki więc wziełam poprawkę na to że nie przezyją, a one wzieły i się przyjeły


Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:05, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
pienne które rosną u mnie drugi rok



Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:04, 08 sie 2012


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Do góry
Marzena2007 napisał(a)

poznajecie?
zastanawiałam się czy nie dosadzić dwóch duuuzych kul, ale chyba wstrzymam się w tym roku, poczekam do przyszłego


Wytrzymaj jest pięknie!!!


pięknie!!! nie ruszać
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:02, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
pilgrim posadzone dwa miesiące temu zaczyna kwitnąć



Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:59, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
szałwia po ścięciu przekwitłych kwiatów ponownie zakwitła

macierzanka w gazonach zaczeła się rozrastać


i nówki posadzone RH i śliwa, muszę chyba jeszcze dokupić dwa RH
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:47, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Kasiu zaraz powinien przyjść sprawdzę
Wiśnie kupowaliśmy u Szmitów, niestety nie do domu a przed biuro
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 20:03, 08 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
ana_art napisał(a)
usmialam się serdecznie, fajne spotkanie, a Iza wiadomo ma dar gadania


Aniu ... hmmm ... dar pisania ... jak się okazało ... no ale nawet jeżeli zamilknę to od drugiego widzenia mi przechodzi ...

podglądam u Ciebie i brawo dla gazonów ... flora z nimi wygrywa ... estetyka uratowana ... czyli nie ma rzeczy z góry skazanych na banicję ... gazonom mówimy zwykle fuj a tu zonk ... obroniłaś skwer nimi wytyczony ... wielkie brawa
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 14:22, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Danusiu zwykły dachowiec, uratowany przez M.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 14:21, 08 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
powiem WAm szczerze, ze ja zawsze byłam przeciwna zwierzętom w domu... zawsze mówiłam NIE. fakt mieliśmy kilka zwierzaków (papugi, zeberka, świnki morskie, kraba) ale psom i kotom mówiłam kategoryczne nie! Jak M przywiózł te 5 małych bezbronnych kuleczek nie mogłam nic zrobić, musiałam dokarmiać Potem zostały dwa mój ulubiony Rudy i Leon. Niestety Rudy jak się później okazalo byl chory i pomimo zastrzyków przez dwa tygodnie odszedł.... bardzo to przeżyłam niespodziewałam się takiej reakcji po sobie... został tylko Leon. Jest bardzo fajny, bryka, biega, ale i się łasi niesamowicie, akceptuje dzieci i ich 'miłość' a wieczorami zawsze przychodzi do mnie i zasypia na kolanach jak siedzę przy laptopie taki słodziak ...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies