Anka łyzkami Cie mogę jesc a i tak mi bedzie mało tego wszystkiego w ludziach teraz na lekarstwo. wymarły gatunek kobiety pracowitej i pelnej naturalnosci intuicji i zdrowego rozsadku.
masz jak w banku ze kiedys zas Ci nalot zrobie

))
Ogod zachwyca a Twoje oczko nie do podrobienia . Grzesiu przyziemnie cały czas gadał o Twoim basenie chyba mu sie jakies basen party marzy !
Anka gdybys miała ochote wpadaj

)) mozesz zadzwonic juz pod brama

))) kocham Cie i całe Twoje jezówkowe pole

)
przepraszam ale powrot by jeszcze dzikszy niz przyjazd norma.