w projekcie mam limelight i silver dolar.
limelight:7szt przy ścianie wodnej, 5 pod domem
silver dolar: koło altany, ale tam przesadziłam dwie które miałam i dokupie jeszcze jedno vanile. W projekcie mam jeszcze 10 limelightów obok placu zabaw ale tam się nie zmieszczą, tzn może i się zmieszcza ale dużo przestrzeni zabiorą dzieciom, więc zrobie tam ekran z cisa jak od strony domu...
Mam nieogrodowe pytanie
jak byście zareagowali gdybyście się dowiedzieli że deweloper od którego kupiliście dom jakiś czas temu chciał po kilku latach zrobić zdjęcie waszego domu do folderu reklamowego bez waszej wiedzy i zgody?
Z jednej strony fajnie, bo spośród tylu zazwyczaj identycznych domów wybrał Twój - to znaczy, że masz ładnie A z drugiej to wredne z jego strony ...
a mi się nie podoba bo to ja decyduje gdzie, kiedy i w jaki sposób przedstawiam swoją prywatność... tymbardziej że dom kupiliśmy w stanie surowym a ktoś bez pytania ba nawet podstępem (niestety!!! podczas naszej nieobecnosci w domu przyjechalii i powiedzieli dziewczynie która siedzi z Jaśkiem że z nami uzgadniali że mogą wejść i zrobić zdjęcia) zrobili zdjęcia z zamysłem pokazania 'taki dom Ci zbudujemy' Dla jasności dom nie jest jakiś cudowny, powiedziałabym nawet nic ciekawego zwykły jakich wiele
Eeee to ja myślałem, że tylko na zewnątrz. W środku to już przesada, może nawet przestępstwo? Na prawie się raczej nie znam
Mam nieogrodowe pytanie
jak byście zareagowali gdybyście się dowiedzieli że deweloper od którego kupiliście dom jakiś czas temu chciał po kilku latach zrobić zdjęcie waszego domu do folderu reklamowego bez waszej wiedzy i zgody?
Z jednej strony fajnie, bo spośród tylu zazwyczaj identycznych domów wybrał Twój - to znaczy, że masz ładnie A z drugiej to wredne z jego strony ...
a mi się nie podoba bo to ja decyduje gdzie, kiedy i w jaki sposób przedstawiam swoją prywatność... tymbardziej że dom kupiliśmy w stanie surowym a ktoś bez pytania ba nawet podstępem (niestety!!! podczas naszej nieobecnosci w domu przyjechalii i powiedzieli dziewczynie która siedzi z Jaśkiem że z nami uzgadniali że mogą wejść i zrobić zdjęcia) zrobili zdjęcia z zamysłem pokazania 'taki dom Ci zbudujemy' Dla jasności dom nie jest jakiś cudowny, powiedziałabym nawet nic ciekawego zwykły jakich wiele
Dokładnie tak jak piszesz bez Twojej zgody nie ma prawa, to Twoja własność, ty dom wykończyłaś a nie on, wiec nie może wykorzystywać bez Twojej zgody zdjęć Twojego domu. Wyślij do nich pismo, że nie wyrażasz zgody na wykorzystanie zdjeć Twego domu.
Mogli zrobić sobie tylko zdjęcia w czasie budowy , w stanie surowym, kiedy nie byłaś jeszcze właścicielem.
Mnie nęka czlowiek od dachówki a ja nie chcę sie zgodzić. Jaki ktoś mial wkład w budowę mojego domu, w pomysł na tę dachówkę, żebym chociaż rabat dostała!
Pozowoliłam na zdjęcia okien i żaluzji bo firmy były ok, realizacja byla terminowa i dobra.
no i te żurawki które sadziłam wczoraj, kontrast miał być większy nie podoba i się!
Słowem wyjaśnienia od lewej mają być tam po łuku żurawki z dwóch stron, pomiędzy nimi żwirek z ciurkadełkiem dalej rh, śliwa wiśniowa, serb, hortensje i znowu żurawki.
próba zasłonięcia ochydnego murku może kiedyś cisy urosną... w projekcie były tu kule bukszpanowe ale stwierdziłam że jeszcze brdziej będą przyciagały wzrok na to paskudztwo i zrobiłam ekranik z cisa i dosadziłam żurawki
rabaty od budynku są odsunięte o około 1 metr, żeby było można swobodne przejście wzdłuż, ale żeby też rośliny 'nie pchały się' na budynek wiśnie hm fajne ale zimą będzie tak smutno i pusto... dodam że wjazd na poseje ma 100m i jest po obu stronach obsadzony szmaragdami do tego część działki jest obsadzona szmaragdami właśnie by odgraniczyć część firmową od prywatnej. Chyba muszę podjechać i zrobić foty
pokaż koniecznie z bliska te żurawki dosadzone plisss jakos z daleka przypominaja te ktore dzisiaj sadziłam u siebie. Tylko że u mnie z bliska nie wygląda to fajnie
Mam nieogrodowe pytanie
jak byście zareagowali gdybyście się dowiedzieli że deweloper od którego kupiliście dom jakiś czas temu chciał po kilku latach zrobić zdjęcie waszego domu do folderu reklamowego bez waszej wiedzy i zgody?
Z jednej strony fajnie, bo spośród tylu zazwyczaj identycznych domów wybrał Twój - to znaczy, że masz ładnie A z drugiej to wredne z jego strony ...
a mi się nie podoba bo to ja decyduje gdzie, kiedy i w jaki sposób przedstawiam swoją prywatność... tymbardziej że dom kupiliśmy w stanie surowym a ktoś bez pytania ba nawet podstępem (niestety!!! podczas naszej nieobecnosci w domu przyjechalii i powiedzieli dziewczynie która siedzi z Jaśkiem że z nami uzgadniali że mogą wejść i zrobić zdjęcia) zrobili zdjęcia z zamysłem pokazania 'taki dom Ci zbudujemy' Dla jasności dom nie jest jakiś cudowny, powiedziałabym nawet nic ciekawego zwykły jakich wiele
Sylwia pwód dość banalny nocha z domu wychyliłam o 19.30 było jeszcze 30st... masakra w jednej chwili byłam mokra... zaczełam sadzić, a że 'pracowałam' z dziećmi to uwijałam się jak ... hmmm i zrobiło się szarawo, a dzieci wyły że chcą do domu. Nie spostrzegłam się a było już po 21... A matka sama więc trza było iść kąpać i spać kłaść towarzystwo
Mam nieogrodowe pytanie
jak byście zareagowali gdybyście się dowiedzieli że deweloper od którego kupiliście dom jakiś czas temu chciał po kilku latach zrobić zdjęcie waszego domu do folderu reklamowego bez waszej wiedzy i zgody?
Z jednej strony fajnie, bo spośród tylu zazwyczaj identycznych domów wybrał Twój - to znaczy, że masz ładnie A z drugiej to wredne z jego strony ...
kupiłam dzisiaj troszkę żurawek, nawet większą część posadziłam, ale jestem zła... bo jakoś nie teges wyszło tzn nie widać różnicy w kolorach buuuu 'u ogrodowego' tak ladnie wyglądały a u mnie nijak....
Mam nieogrodowe pytanie
jak byście zareagowali gdybyście się dowiedzieli że deweloper od którego kupiliście dom jakiś czas temu chciał po kilku latach zrobić zdjęcie waszego domu do folderu reklamowego bez waszej wiedzy i zgody?
kupiłam dzisiaj troszkę żurawek, nawet większą część posadziłam, ale jestem zła... bo jakoś nie teges wyszło tzn nie widać różnicy w kolorach buuuu 'u ogrodowego' tak ladnie wyglądały a u mnie nijak....
5 kotów?i wszystkie w domu?jak to ogarniasz?bo ja kot i pies, no i jeszcze kociak ostatni do oddania(może chcesz?)i moja trójka(aha, my wielodzietne teraz podobno będziemy miały lepiej-nowa ustawa czy coś) i czasem nie ogarniam.
Kot niby w domu mieszka ale ciągle poza nim bo latawica, myszy, nornice, ptaki i inne łapie i zjada a ja aż się trzęsę, że mi coś przeniesie na Dziecioki-a juz nie daj Boże jak widzę ją na blacie...!oj biada!
to małe koteczki do wczoraj byly w domu, w dzień wynosiłam je do piaskownicy pod domkiem (tzn nie ma i nie będzie tam piaskownicy ) ale wczoraj rozbestwily się i zaczeły łazić po ogrodzie. Troche sie wystraszyłam by któryś przez frontowe ogrodzenie nie wyszedł. Dużo psów się koło nas plącze... i wiadomo co by było więc dzisiaj cały dzień spędziły w siłowni w piwnicy...
za więcęj dziękuje dla tych szukam domu
Nie wierze w 'lepiej' chociaż uważam że powinny być zniżki w podatku za każde dziecko Póki co nie korzystam z zadnych bo my na liniówce i wówczas żadne rodzinne się nie należy
zdjęć nie wkleję bo nie mam na swoim komputerze, budynek jest właśnie wykańczany, prosty z szarej płyty warstwowej, jedne duże drzwi od południa właśnie i prostokątne okna od szczytu. 'kwietniki' są zostawione od dłuzszej ściany. Dookoła pola i plac manewrowo-parkingowy z kostki. Póki co na 30 arach dookoła są chałdy ziemi z wykopów... więc krajobraz niezbyt ciekawy ale kwietniki już wytyczone... tylko pomysłu brak