Tylko czy mnie ceną nie zabiją? Pamiętasz o mojej sośnie? Milicz i Średzina odpada, może gdzieś w Krotoszynie? Każdy robi duże oczy na pytanie o sosnę

Balony

Mróz im nie straszny

Pisałaś u Irenki o swoich psiakach. Co się stało?
Nie wiesz gdzie mogę u nas dostać gotowe zielone podkłady do wianków?

Aga, wymyśliłaś?

Ja mam pomysł

Jak takie duże to może się nie przyjmą...
Chociaż ja bym chciała las za oknem

Teraz pytanie techniczne. Robiłaś w tamtym roku bombki ze sznurka na balonie i używałaś kleju stolarskiego?
Czekam na odpowiedz i będę męczyć dalej)

Jak sie nie ma co sie lubi....mysle o sniegu na świeta....to sie lubi co sie ma.. Skoro nie bedzie sniegu na Boże Narodzenie to mogłoby chociaż byc tak oszronione a do tego słonce... Tak było u nas wczoraj, slicznie...

Paulina w przyszłym roku musisz im zaproponować, żeby kupiły materiały i poprowadzisz Ty takie warsztaty pokażesz kilka łatwiejszych do zrobienia ozdób, a jak się kobietki rozkręcą to za dwa, trzy lata jakąś plastyczkę same zaproszą na prowadzenie warsztatów

Kobietko, czasochłonne roboty winny byc najbardziej doceniane.
Ty już na ukończeniu z dekoracjami a ja nawet palcem jeszcze nie kiwnęłam

Bieszczadzkie szlaki znam najlepiej... z zimy... narty, foki i w nieznane... ale to też było już chwilę temu. Wtedy Bieszczady są puste i dziewicze

Polinko jestem z rewizytą i widzę, że jesteś bardzo twórczą osóbką, umiesz wykorzystać dary natury i stworzyć ładne ozdoby bardzo mi się podobają, a te szyszki na drzwiach chyba skopiuję pozdrówka

nie, muszę coś wymyślić takiego, co można wykonać na mrozie i klej nie potrzebny....bo nie łapie przy niskich temperaturach .....testowałam

Jagódko jak Cię znów zasypie śniegiem to powtórzmy akcję z zeszłego roku Z wielką chęcią przyjmę śnieg

Pozdrawiam serdecznie