Asiu
Jutro zmierzę odgległość między evergoldami
Z cebulami niestety nie mam doświadczenia więc podczytuję tu i tam i próbuję wcielić teorię w czyn a co z tego wyjdzie okaże sie w praktyce
Ewuniu
Dzisiaj miałam posadzić kolejną setkę, ale nie udało się ... co nie znaczy, że prożnowałam ... przesadziłam Nigrę i posadziłam tulipanowca
I na tym nie koniec ...
Mimo tej nieciekawej pogody spędziłam kilka godzin w ogrodzie.
Głównie dlatego, że przyjechał w końcu mój tulipanowiec
Oto on w całej swojej okazałości
Reniu, co ile masz posadzone te carexy? Mam ich trochę i chciałabym jeszcze przed zimą posadzić. Planowałam obwódkę, ale te Twoje w plamie też mi się podobają. Wydają mi się dość pokaźne. Co 0,5m?
A do sadzenia cebulek bardzo profesjonalnie podeszłaś, hi hi
koszyczki polecam do tulipanów, bo bardzo łatwo potem wykopać cebulki - wystarczy podważyć koszyczek i wyjąć, przesiać ziemie, a cebulki zostają w koszyczku
tylko że jak będziesz miała dużo cebulowych to możesz nie dać rady ich co roku wykopywać, przechowywać i znów sadzić
w takich wypadkach warto posadzić cebule bez koszyczków
z czasem będą kwitły coraz słabiej i trzeba dosadzać ten sam gatunek
Małgosiu
Sorry, że Ci tak marudzę mam jeszcze jedno pytanie odnośnie sadzenia tulipanów w koszyczkach ... czy polecasz? Sebek pisał coś, że nawet w doniczkach z co można ale nie wiem jak to?