Fotki trochę bez ładu i składu ,jak leci -a ,że narobiłam ich za dużo ,więc trochę przebierałam ,nie po kolei jak szłam po ogrodzie
Miłego wekendu
ja idę popatrzeć na swoje lampki -tak z ciekawości ,czy dam je sama radę naprawić -chociaż akurat pracy z prądem się trochę boję .....ale kto to wie -człowiek czasem robi wiele prac ,na których się nie zna
Bajecznie, czemu mieszkasz tak daleko?
Te niebieskie kwiatki to kwitnące kamasje?
W tle cis cięty na bonzai, fajnie to wygląda
W uprawie storczyków jesteś mistrzynią, takie łany, Vita zazdroszczę ja muszę się jeszcze dużo uczyć, u mnie ten jeden pęd który ugnił przy ziemi, to chyba jakiś grzyb bo drugi pęd też zaczyna wyglądać dziwnie. Natomiast drugi storczyk, który myślałam że już nie wyjdzie, właśnie pokazał kieł Jest nadzieja Tylko nie wiem co zmarniało, a co jeszcze żyje, pomylone nazwy.
Obstawiam że żyją Cypripedium Sabine Pastel i Ventricosum, raczej żaden nie zakwitnie