Uwielbiam ich opisy)
A jak wysoko rośnie, jaką ma koronę?
Jestem upierdliwa bo može to być sunset red który jest piękny i ma czerwone liście a może być royal red który jest bardziej brązowy i nie podoba mi się wcale, a może być jeszcze inny
A Ty chyba masz 2 klony przy wejściu- to właśnie takie?
wiesz że mówiłam o strzępiastokorym, ale one raczej wielopniowe ładnie wyglądają, a ja tutaj nie mam tyle miejsca
aaa platan nieeee przy brzozach nie widzę czegoś mocno regularnego
byłam dzisiaj w moim ogrodniczym żeby sprawdzic jakie maja drzewa iiiii mam zagwostkę mają wisnie kazan szczepioną gdzieś na 2,2-2,5, wiśnie kiku też gdzieś na tej wysokości, wielkiego buka trikolor, wielkie klony o czerwonych liściach nooooo i teraz dumam
Klon czerwony
chyba jestem zdecydowana na tą kazan przy wiacie i teraz czy buk tricolor czy czerwony przy brzozach...
śliwa będzie kwitła u mnie za chwilę
co do klonów to na pewno musi mieć wysoki pień i koronę tak minimum na 2,5-3 metrach by można było spokojnie pod nim przechodzić. Drzewo będzie rosło po środku mojego wielkiego (hahahah) trawnika, obok żółtej i zielonej brzozy i jabłoni ozdobnej o bordowych liściach
dzięki Aniu, achhhh gdybym tak... ale nie mam i muszę mocno kombinować. Jedno jest pewne jakie by to drzewo nie było musi mieć wysoki pień, zeby normalnie chodzić bo to w głównym ciągu na środku trawnika bez mała będzie
u mnie szafirki od strony tarasu zaczęły kwitnąć ale wkurza mnie tam FC i wogóle zdjęć nie robię...a w kulkach bukszpanowych dopiero wystawiają łebki. Pogoda średnio zachęcająca do przebywania w ogrodzie
mam tylko dwa miejsca w których zmieszczą się w sumie DWA drzewa, pokazywałam parę stron wcześniej przy brzozach na trawniku by wysłonić dom sąsiadów i z drugieh strony by wysłonić drugi dom sąsiadów
masz rację u mnie zawsze pierwsze zakwitają żółte tulipany pod domem bo tam ciepło, reszta jeszcze w takim wczesnym fazie pąku. Wczoraj na nie patrzyłam i wydają się być jakieś mniejsze niż zwykle (chyba)
Wczoraj ubyło mi kilkanaście sztuk bo Pan od szamba je stratował... wlazł w rabate jak słoń do składu porcelany (bo to inaczej nie można nazwać), jak zaczęłam krzyczeć że mi kwiaty gniecie to stwierdził że u niego się po kwiatach depcze i one jeszcze lepiej rosną.... myślałam ze uduszę...
Dzięki Aniu, jak zwykle można na Ciebie liczyć, wiem że jeśli się na nią zdecyduje będzie musiała być bardzo wysoko szczepiona. Przypuszczam, że kwitnie w tym samym czasie co śliwy wiśniowe, ta kwitnie u mnie co roku więc chyba nie byłoby tak najgorzej. A co do długości kwitnienia to zapewne też jest taki jak innych drzew, które kwitną krótko...
Piękne te wiśnie, a gdzie Ana chcesz ja posadzić? Czy może je? W znaczeniu ze kilka
A na tych zdjęciach z runianką dopiero teraz widać ze ona całkiem wysoka jest. Kurcze u mnie jakoś ona słabo się rozrasta... Muszę chyba dokupić żeby pomoc jej się zagescic.
Danusiu rozwód to rozwód i to z orzeczeniem o winie
A co sądzisz o tych dwóch miejscach które pokazałam, nie mam ochoty na drzewa które będą łapały szkodniki ?
dzięki kochana, piękna jest...na oko ma pewnie z 5m szerokości? już widzę, że jeśli się na nią zdecyduje to musi być bardzo wysoko szczepiona. Przypuszczam, ze kwitnie w tym samym okresie co śliwy wiśniowe, jabłonie ozdobne czy umbry
Jeszcze dumam nad tym klonem którego masz na froncie, on się przebarwia jesienią?
Szczepiona na ok. 2,0m, ale pokrój ma zwisający... gałęzie nad ziemią przycinam/wycinam.. latem jest zielona, jesienią bardzo późno się przebarwia. Jako jedno z ostatnich drzew łapie kolor. Jak się przebarwia to już wiem, ze to koniec jesieni .. Rośnie bez problemu, chociaż jakieś miejsce takie "rakowe " dostała.. jak to wiśnie Kwitnie też bez problemów, jedynie przymrozki wiosenne potrafiły ja czasami załatwić.
To lato
Hosty żółte, klony przebarwione a ona zielona
I jesień
Kwitnie krótko.. czym chłodniej tym dłużej.. ale jaki efekt Widać gdzie szczepiona.