Mam nadzieję że ta zaczarowana wróżka pomoże odnaleźć dobre duszyczki, które pomogą pomóc

Sto lat z okazji rocznicy i oczywiście dziękuję za wszystko co mnie tu spotyka

Ja się zastanawiam czy znów szczotki nie porwę i nie pozamiatam trawnika przed koszeniem, bo na suchy raczej długo poczekam.
Popatrzyłem również na hortensje Anabelle - leżą. Pomyślałem - może i ja poleżę? Na forum

A jak u Was z pogodą, da się coś robić?

O..toto, jak wyjadę z myjni to wiem, że długo czysty nie będzie
Jak chcesz sprowokować deszcz to umyj auto

Trawniki siane to mają do siebie, że zawsze (powtarzam - zawsze) spadnie ulewa Ja to już ćwiczę od lat, tak więc nie załamuj się, poprawisz i będzie.

Trawniki siane to mają do siebie, że zawsze (powtarzam - zawsze) spadnie ulewa Ja to już ćwiczę od lat, tak więc nie załamuj się, poprawisz i będzie.

Taką roślinę zakupiłam wczoraj za grosze w Warszawie, w ursynowskim Leclerc'u. Producent nazwał ja fuksja australijska, jednak google nie pokazuje żadnych wyników, więc w rezultacie nie wiem co mam, ani gdzie posadzić
Może ktoś z Was ma pomysły, lub/i podobną roślinę w ogrodzie ?

Mam jeszcze pytanie odnośnie gęstości siewu. Producent podaje 25g/m2. Czy mogę wysiać minimalnie więcej? Jeśli tak to ile? Napiszcie proszę jaką ilość wysiewaliście u siebie. Nie chciałabym przedobrzyć, więc jeśli to niewskazane, będę siała wg zaleceń.

Hej. Mieszkam sobie na uroczej skarpie, gdzie w zimie wieje a w lecie grzeje. Nie powiem, że mi na niej źle ale kosztowna się zrobiła jak mi nasadzenia zniweczyła. Zapewne moja wina bo mogła więcej podlewać ale ciśnienie wody zmalało i w łazience w domku czasem brakowało, więc jest jak jest.
Na skarpie południowej wyschły lub przemroziły się rozchodniki, jałowce, kiścień. Skarpa jest wysoko z 10m umiejscowiona ponad drogą ale stroma nie jest tak żeby woda całkowicie nie miała się na czym zatrzymać. Długa od równiny gdzie stoi dom do ogrodzenia na 4m. Szeroka 25m do części skarpy wschodniej.
Na skarpie wschodniej wszystko rośnie.

I teraz mam takie pytanie zanim się wezmę za projektowanie czym obsadzić tą nieszczęsną skarpę południową po za wyłożeniem kamieniami? Kamieni mam pół przyczepy średnicy 0,5m ale nie mam na nie pomysłu bo jest ich za mało żeby wyłożyć skarpę i nie wiem czy estetycznie było by wyłożyć plackami czy porozrzucać po jedyńczo na skarpie?
Kolejną moją bolączką jest ogrodzenie, oznaczone kolorem szarym. Jako, że jest z siatki chciałam obsadzić szmaragdami, świerkami żeby ogrodzenie zasłonić ale jak obsadzę ogrodzenie to obejścia domu nie zasłonię. Z drugiej strony jakbym te tuje posadziła na równinie(brzegu skarpy ) to zasłonię sobie skarpę i zarazem widok.
Poradźcie coś proszę bo ja bym chciała tak klasycznie odrodzenie-tuja- hortensja- żurawka-obwódka z bukszpanu - trawka - i widoczek z trawki na obwódkę z bukszpanu-żurawkę- hortensje-tuje - ogrodzenia widzieć nie chcę

Przed sadzeniem zdejmij agro.

Wybieraj z oferty roślin okrywowych zgodnie z nasłonecznieniem.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/228-rosliny-okrywowe-w-ogrodzie

Witajcie,

czytałem kilka razy forum jako gość szukając inspiracji do wykończenia skarpy przy moim domku letniskowym w Bieszczadach i pomyślałem, że może warto by było poruszyć ten wątek i poczytać Wasze opinie.

Wygląda to obecnie jak na zdjęciu. Wysypany kliniec to parking.
Skarpa na chwilę obecną wyłożona agrowłókniną i czeka na dalsze prace.

Plan jest taki aby parking od skarpy oddzielić linią ze szweli nawiązując do schodów (co właściwie jest już zrobione, ale jeszcze nie sfotografowane), a następnie skarpę podzielić jeszcze na 3 lub 4 pola kładąc szwele pionowo.

Następnie zamierzam skarpę wyłożyć kamieniem technicznym (100-300mm) w kolorze takim jak kamień na parkingu i obsadzić co kawałek jałowcami płożącymi.

Tutaj pojawiają się moje wątpliwości. W jakiej kolejności wykonywać te czynności? Czy najpierw kamień z pozostawionymi otworami na rośliny, czy najpierw rośliny obkładane potem kamieniem?

Co sądzicie o pomyśle? Będę wdzięczny za opinie i jakieś wskazówki bądź pomysły osób bardziej doświadczonych ode mnie