Ula dzielna dziewczyna z Ciebie,szkółkęe piękną zrobiłaś przypomniałas mi ,że mogę zrobic sadzonki z patyczków tawuły bordowej zurawki o która pytałas u mnie nie znam nazwy jak chcesz patyczki hortek to jeszcze rózne mam
Dzisiaj z grubsza skończyłam szkielet główny przy wejściu do domu reszta to kosmetyka na kolejne sezony
Brzoza youngii, pod nią 5 sadzonek ( patyczków) tawuły Golden Princess, szpalerek z własnych bukszpanów a przed nim trawy. Jeszcze dojdą roślinki. Latem będzie fajnie.
Mikro tawuła pod brzozą i koniec szpalerku też mały bo zabrakło sadzonek
Wczoraj dosypałam kompostu na rabatę grabowo- hortkową wyrównałam
przesadziłam hortensje
tawuły, kocimiętkę , runiankę ale jeszcze nie całą
do podzielenia zostały trzcinnki no i myślę gdzie resztę sadzonek grabowych wsadzić
zrobiłam bym kulki grabowe ale nie mam miejsca zeby je wsadzić no i myślę
powojniki żyją
tuja - jedna zlana przez psy wrrrr zasłaniać będę trzcinnikami
O tak pogoda jest idealna do pracy w ogrodzie. Dziś udało się dokończyć ścinanie traw, pod nóż poszły kocimiętki, lawendy, róże i tawuły. Czekają jeszcze iglaki i kilka sztuk hortensji. Warto by robić wertykulcję, ale zobaczymy jak to czasowo wyjdzie.
Fakt zdrowie jest najważniejsze i nie ma tu żadnych dyskusji.
Magdo z tym pytankiem to raczej do Kasi
Irenko mnie do tego kroku zianspirowała wizyta w szmaragdowej. Też jestem ciekawa jaki będzie efekt
Masz tam kompletne pustki - możesz sadzić, co Ci się żywnie podoba.
Ograniczeniem są warunki, a nic nie piszesz, czy masz piach czy glinę, czy sucho itd.
Na żywopłot najlepszy byłby cis, ale drogi i lubi wilgotno. Jeśli nie da rady, to zwyczajnie szmaragdy posadzić i strzyc. One lubią słońce. Z nimi z kolei jest problem, bo trzeba czyścić z suszu, a do tego korzenie dookoła im się rozłażą, więc trzeba więcej nawozić.
Obok serba posadziłabym jakiś krzew: kalina, pęcherznica, dereń?
Hortensje - jeśli masz wystarczająco wilgotno - oczywiście mogą być. Z tego co widziałam, rabata jest na tyle szeroka, że jeszcze coś Ci się tam zmieści. Do hortensji dałabym nieduże drzewka - na forum są popularne umbry, pissardi, może jakieś jabłonki ozdobne? Przed hortensje np.: tawuły.
To byłaby rabata półcienista.
Możesz też zostawić ją jako słoneczną, wtedy pod żywopłotem np.: berberysy erecta (są i czerwone i żółte), a przed nimi byliny.
to samo co po drugiej stronie bramy
co to za krzewy? może warto wykorzystać je gdzie indziej?
bukszpana przyciąć w kulkę a dookoła niego dać żurawki
zmieszczą
One takie wygięte na stałe czy chwilowo od wiatru?
Docelowo raczej będą do wyrzucenia, ale póki na ogrodzie masz pustki, to bym się jeszcze wstrzymała z wycinką. Przystrzyc je mocno i niech robią za wykrzykniki.
Lawenda fajna i mogłaby być, ale masz brązową elewację i obawiam się, że na jej tle może wyglądać sino. Do tego brązu zebrinus, który ma żółte paski, lepiej pasuje i właśnie w kierunku brązów, żółci bym szła:
bordowe żurawki, tawuły golden tuffet, trzmieliny emerald'n gold itp.
Toszka już Ci wcześniej pisała: drzewa by Ci się przydały, bo na razie masz patelnię
Białe muszę dokupić jesienią, nie wiem dlaczego omijałam białe krokusy do tej pory...
Ja latam w krótkich spodenkach i bez rękawków. U nas prawie lato. Do Was też dojdzie Ewcia. Dzisiaj znowu cieplej ma być. Mam urlop dzisiaj, mam nadzieję pociąć bukszpany. To jeszcze do cięcia tylko tuje zostaną, ale do tego to już nadgarstek nie potrzebny, ciężki sprzęt trzeba odpalić.
Tak, tulipany giną. Z tych sadzonych w dużych ilościach parę lat temu zostały u mnie pojedyncze egzemplarze...
chyba każdy z ogrodników korzystał z ładnej pogody
no wczoraj to ogarnęliśmy trawnik, wygrzebaliśmy z niego 16 worów syfu
no i zrobiłam oprysk sillitem na drzewka owocowe
a dziś to zrobiłam porządek na frontowej od strony sadu, tam miałam żurawki do przycięcia, a na bocznej od sadu wykopałam trawy ozdobne, bo jednak mi tam się nie podobały, wywaliłam połowę wrzosów, bo w zeszłym roku nie zakwitły, a w tym roku uschły, przycięłam lawendy na tym odcinku i żurawki na tym kawałku też podcięłam, no i w całym ogrodzie przycięłam tuje i cisy i zrobiłam na tyle na ile wystarczyło mi promanalu oprysk na tujach, cisach i bukszpanach, a i porzeczki tym popsikałam. A i podlałam grządki na warzywniaku, które mam już obsiane.
I to tyle
I tak patrzę, że daleko się błyska i nie chcę, żeby przyszła ta burza, bo zmyje mi opryski!
Jutro też ma być ładnie, więc do końca poprzycinam sobie żurawki i lawendę i chyba jeszcze tawuły skrócę? I za skarpę muszę się wziąć, bo nie mogę na nią patrzeć-tak się rozrosła!
To się rozpisałam Przepraszam
Kasiu, piękne krokusy. Masz je w kilku kolorach. Magnolia bardzo szybko u Ciebie wystartowała, ale u Was dużo cieplej. U mnie nie pobiegasz w krótkim rękawku. Trzeba założyć polar, a nawet kurtkę w cieniu.
Po wycięciu bylin widzę, że na na rabacie nie ma tak dużo tulipanów ile miałam 2 lata tamu. Muszę tej jesieni dosadzić, bo mi wyginęły. Smutna teraz ta moja rabata bylinowa. A może zrobię tu łączkę krokusową. Zobaczy się.
Kasiu, chyba 2 dni urlopu by Ci się przydały i miałabyś zrobione
W tym roku nie narzekam na brak czasu Spokojnie ze wszystkim radzę
Część Twojej roboty mi odpada, bo nie mam cisów, wrzosów i nie robię oprysków. Jałowce mąż przycina w formie niwaków. Mamy ich tylko kilka.
Czekam na to ciepełko, chociaż u nas 21'C najwięcej zapowiadają na piątek. Reszta dni umiarkowana
W przyszłym tygodniu u nas lato zapowiadają, nawet 25 stopni widziałam...dziwna ta wiosna w tym roku.
Ja z cięciem jeszcze w lesie, połowa róż mi została, wrzosy, cisy, tawuły, jałowce(dojrzewam do ich wywalenia) i oprysk. A nowa robota czeka : cycuś nr 2. Za tydzień balujemy na wielkiej imprezie...skąd ten czas wziąć
Dzisiaj był cudowny dzień iście letni
Byliśmy na ogródku i troszkę popracowaliśmy, ale głównie łapaliśmy słońce i wsłuchiwaliśmy się w naturę
Byliśmy tez na starociach, znów przytargałam kilka gratów do nowego domu
Zahaczyliśmy tez o Kapiasa, ale tylko na lody
Dzionek cudny!
Zaczynają kaliny, niestety sarenka uznała że źle podcięłam moje krzewy i poprawiła po mnie i zeżarła większość pąków...ale coś tam się uchowało
tawuły, wreszcie całkiem ładnie wygląda śliwolistna już nie mogę się doczekać
Asia jesteś zawsze pomocna
Nie znałam enkianta - faktycznie bardzo podobny do trzmieliny. Ale skoro ma byc zgrabna kula a trzmieline juz mam - wiec sprawa jest oczywista
Efekty mówisz za 10 lat...warto czekać
Najbardziej podoba mi sie to, ze umiecie tak zamienic jedna rośline na druga i po problemie.Jak nie jedno to drugie