Gosiek, to wieczornik biało/różowy.
Joku, troszkę poszalałam, ale i tak dzielnie trzymałam się listy. To żółte to kuklik Marmelade, a drugi Flames of Passion. Nie było Coctail Cosmopolitan, a na tym najbardziej mi zależało. "Oczko" jest, zostało wykończyć brzegi i środek.
Jolka, to nałóg, ale jaki ekscytujący
Karola, sadzonki truskawek mogę przygotować, jeśli chcesz. Kupuję... nieco... no przecież akurat te roślinki koniecznie potrzebne są... też Cię kofffam
Mała Mi - Aniu, jak miło, że znalazłaś czas, by zajrzeć. Jeszcze milej, że zapraszasz... po rybki

Jedna potwora od Ciebie pół oczka mi zajmie


W starym ogrodzie oczka były/są dwa i wodospadzik

Tutaj nie planowałam żadnej wody, nie zostawiłam na nie placu. Em się uparł i dla spokoju w rodzinie przystałam na jego pomysł. Teraz gimnastykuję się, by to jakoś wyglądało i wtopiło się w rabatę.
jakieś zaległe fotki z tygodnia